CELEBRITY
Ojciec Rydzyk w centrum uwagi prokuratury i mediów. Napięta atmosfera przed przesłuchaniem, a starcie z dziennikarzem TVN24 dodaje emocji.
Ojciec Tadeusz Rydzyk pojawił się w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie. Stawił się tam w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym finansowania Muzeum “Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Tuż przed wejściem do budynku szybko został otoczony przez dziennikarzy. Nie był skory do komentowania. Doszło do sprzeczki z reporterem TVN24, gdy redemptorysta stwierdził, że będzie rozmawiał tylko z polskimi mediami.
Przypomnijmy, że w środę 10 grudnia o godzinie 13 założyciel Radia Maryja pojawił się na przesłuchaniu w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie. Zakonnik — jak relacjonował obecny na miejscu reporter “Faktu” — zdawał się iść na nie w dobrym nastroju. Wspierali go jego zwolennicy, którzy twierdzą, że to “bezpodstawny atak”, a “ojciec Tadeusz to święty człowiek”.
Zebrani odmawiali różaniec, mieli biało-czerwone flagi oraz transparenty — jeden z wizerunkiem św. Andrzeja Boboli, inny z hasłem: “Nie tęczowa, nie laicka, ale Polska katolicka”. Na miejscu obecna była też policja.
Tak miło nie było tuż przed rozpoczęciem przesłuchania. O. Rydzyk szybko uciekł od dziennikarzy i już na wstępie zaznaczył, że “nie będzie rozmawiał z TVN”. — Proszę mnie nie molestować — mówił o. Rydzyk, uciekając od reporterów. Dziennikarz TVN odpowiedział na zaczepkę duchownego, że stacja jest polskim medium, ale założyciel Radia Maryja był nieustępliwy i nie odpowiadał na pytania.
We wtorek śledczy przesłuchali w charakterze świadka byłego ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz wicepremiera Piotra Glińskiego. Postępowanie prokuratury dotyczy podejrzenia przekroczenia uprawnień przez Glińskiego w związku z umową zawartą z Fundacją “Lux Veritatis” o. Rydzyka. Chodzi o utworzenie instytucji kultury Muzeum “Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II i przyznanie jej w latach 2018–2023 prawie 219 mln zł dotacji celowej na wydatki majątkowe, co — zdaniem śledczych — mogło działać na szkodę interesu publicznego.
Zawiadomienie do prokuratury złożyła Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa po audycie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. KAS wskazała na podejrzenie braku należytego zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa przez ministra kultury.
“Zawiadomienie KAS dotyczyło przede wszystkim niekorzystnych zapisów odnoszących się do rozliczenia środków finansowych przy podpisywanych umowach dot. Muzeum »Pamięć i Tożsamość« im. św. Jana Pawła II. Kwota złożonego zawiadomienia to prawie 219 mln zł” — informowała wcześniej KAS.
W odpowiedzi na to zawiadomienie resort kultury zapowiedział pozew o unieważnienie umów zawartych za czasów ministra Piotra Glińskiego z Fundacją “Lux Veritatis” oraz żądanie zwrotu 210 mln zł wraz z odsetkami na rzecz Skarbu Państwa.
