Connect with us

CELEBRITY

Piękna sprawa. Wygrana polskiej gwiazdy w LGP

Published

on

Dawid Kubacki nie miał sobie równych w sobotnim konkursie Letniego Grand Prix w Rasnovie. Polak prowadził już po pierwszej serii i nie dał sobie wyrwać zwycięstwa.

Reprezentacja Polski przystąpiła do zawodów Letniego Grand Prix w Rasnovie w najmocniejszym składzie. Na starcie pojawili się Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot oraz Aleksander Zniszczoł. Podczas gdy biało-czerwoni przyjechali do Rumunii pełną ekipą, wiele czołowych reprezentacji zrezygnowało ze startu – w Rasnovie zabrakło Niemców, Norwegów, a także lidera klasyfikacji generalnej cyklu, Niklasa Bachlingera.

To podniosło szanse podopiecznych Macieja Maciusiaka, aby namieszać w czołówce sobotnich zmagań. Już w prologu potwierdził to Kamil Stoch, który uzyskał najwyższą notę w całej stawce i potwierdził świetną dyspozycję.

W pierwszej serii to jednak nie Stoch, a Dawid Kubacki grał pierwsze skrzypce w polskiej kadrze. W trudnych warunkach poszybował 91 metrów i z dorobkiem 127,9 punktu prowadził na półmetku rywalizacji. Kubacki miał wyraźną przewagę – 6,2 punktu nad drugim Renem Nikaido z oraz 6,3 punktu nad Słoweńcem Zigą Jancarem. Tuż za podium klasyfikowany był Aleksander Zniszczoł (91,5 m).

Polacy w komplecie awansowali do finału. Stoch na tym etapie rywalizacji zajmował 11. miejsce (85,5 m). Dalej poszybował Maciej Kot (88 m), ale miał znacząco lepsze warunki, co przełożyło się na 25. miejsce. Tuż za nim znalazł się Piotr Żyła (86,5 m).

Druga seria rozpoczęła się od dwóch bardzo dobrych skoków polskich zawodników. Najpierw Piotr Żyła poszybował 94 metry, a chwilę później Maciej Kot dołożył jeszcze dwa metry więcej, lądując na 96. metrze. Obaj znacząco poprawili swoje lokaty.

W ślad za kolegami poszedł też Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał 92 metry – po swojej próbie, a przed skokami najlepszej dziesiątki, wyszedł na prowadzenie. Taki stan rzeczy utrzymywał się długo, aż do skoku piątego na półmetku Sakutaro Kobayashiego.

Biało-Czerwoni mieli jednak jeszcze dwóch reprezentantów w TOP 4. Zniszczoł pokazał kolejny dobry skok (91 metrów), ale tego dnia nie wystarczyło to na miejsce na podium. Pozycję lidera obronił natomiast Dawid Kubacki. Skoczek znów trafił na trudne warunki, ale 88,5 metra w zupełności wystarczyło, aby stanął na najwyższym stopniu podium.

W niedzielę w Rasnovie odbędzie się drugi konkurs indywidualny. Początek o godzinie 16:15. Relacja tekstowa “na żywo” w serwisie WP SportoweFakty.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin