CELEBRITY
Pod nagraniem celebrującym ważną rocznicę szybko pojawił się opis, który nie przeszedł bez echa.
Michał Koterski znów na językach. Wywołał prawdziwą burzę jednym zdaniem o byłej żonie. W sieci aż huczy
11 lat trzeźwości i prezent z przytupem — Michał Koterski uczcił swój osobisty jubileusz nowym, luksusowym autem. Radość i entuzjazm uchwycone na Instagramie szybko przyćmił żart o byłej żonie. Jedno zdanie wystarczyło, by rozpętać burzę w sieci i podzielić internautów.
Michał Koterski świętuje 11 lat trzeźwości i… robi to z przytupem! Z tej wyjątkowej okazji aktor sprawił sobie luksusowy prezent na czterech kołach. Jednak euforia szybko ustąpiła miejsca poruszeniu w sieci — wszystko przez żart na temat byłej żony, który podzielił jego fanów. Co dokładnie napisał Michał Koterski i jak zareagowali internauci?
Luksusowy prezent Michała Koterskiego na 11 lat trzeźwości
Wielokrotnie mówił o swoich upadkach, nałogach i walce o siebie. 11 lat trzeźwości dla Michała Koterskiego to coś znacznie więcej niż tylko liczba. To dowód siły, wytrwałości i wewnętrznej przemiany. Ten wyjątkowy jubileusz postanowił uczcić w szczególny sposób. Aktor znany z ogromnego dystansu do siebie i barwnego życia prywatnego – tym razem zaskoczył wszystkich luksusowym prezentem, który sprawił sobie z okazji mikołajek i kolejnej rocznicy trzeźwości.
Na Instagramie podzielił się nagraniem, na którym zaraża entuzjazmem. Michał Koterski, z szerokim uśmiechem i błyskiem w oku, odbiera nowe, lśniące auto, nie kryjąc radości. Nazwał je pieszczotliwe – „Kotka”. Ten moment miał być celebracją – triumfem, pełnym dumy i radości. Aż do pewnego momentu, gdy jedno zdanie wywołało istną burzę w sieci.
Internet zawrzał po słowach Michała Koterskiego na temat byłej żony
Pod nagraniem szybko pojawił się opis, który nie przeszedł bez echa. Wręcz przeciwnie — momentalnie przykuł uwagę i wywołał prawdziwą lawinę reakcji. Michał Koterski porównał nowy samochód do swojej byłej żony, Marceli Leszczak. Słowa, które miały być żartem, podzieliły internautów. „Taki prezent sprawiłem sobie na mikołajki i 11. rocznicę trzeźwości. (…) Zamieniłem żonę na nową kotkę. Też kosztuje, ale przynajmniej nie marudzi i mruczy na zawołanie”, napisał aktor.
Internet zareagował błyskawicznie. Pod nagraniem natychmiast pojawiły się dziesiątki komentarzy. Choć fani Miśka Koterskiego znają jego specyficzne poczucie humoru, tym razem nie wszystkim było do śmiechu. „Sorry, Misiek, ale komentarz o żonie to byś sobie darował!!”, „Była taka wielka miłość, a teraz porównanie do auta mega słabe”, „Nie było to fajne porównanie, niestety”, „Lubię twoje poczucie humoru, ale słaby ten opis bardzo…”, mogliśmy przeczytać. Inni próbowali łagodzić atmosferę, ale wtedy pojawił się kolejny wpis.
Na uwagę jednej z komentujących, która wytknęła mu porównywanie żony do auta, aktor odpowiedział w swoim stylu, dolewając oliwy do ognia: „Racja, auto jest niezawodne”.
