Pogoń! Tak wygląda ranking WTA po nokaucie Igi Świątek w Pekinie

Iga Świątek po awansie do czwartej rundy turnieju WTA 1000 w Pekinie umocniła się na drugim miejscu w rankingu WTA. Ma obecnie 8553 pkt i goni w zestawieniu swoją największą rywalkę Arynę Sabalenkę (11010 pkt), która w stolicy Chin nie gra. Białorusinka jak na razie ma nad Polką sporą przewagę, lecz kiedy zagłębimy się w szczegóły, to nie może czuć się bezpiecznie.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Od kilku dni czołowe tenisistki świata przebywają w Chinach, gdzie odbywa się teraz prestiżowy turniej WTA 1000. W Pekinie w drabince singlowej Polskę reprezentuje już tylko Iga Świątek, który pod nieobecność Aryny Sabalenki rozstawiona jest z “jedynką”.

Zobacz także: Ale mecz Mirry Andriejewej w Pekinie! To kluczowe wieści dla Igi Świątek
Polska tenisistka przez zawody idzie jak burza. W drugiej rundzie gładko pokonała Yuan Yue 6:0, 6:3. Natomiast w poniedziałkowy poranek Świątek najpierw rozgromiła Camilę Osorio w pierwszym secie 6:0 i na początku drugiego spotkanie nagle się zakończyło. Kolumbijka nie miała wiele do powiedzenia. Sama jednak walczyła z własnymi problemami zdrowotnymi i postanowiło wycofać się dalszej rywalizacji.

Awans do czwartej rundy oznacza, że z jednej strony Świątek ucieka w rankingu WTA, a z drugiej goni Arynę Sabalenkę, która ze względu na drobny uraz musiała zrezygnować z gry w stolicy Chin.

Iga Świątek coraz bliżej Aryny Sabalenki
Świątek w zestawieniu na żywo ma już 8553 pkt i krok po kroku zbliża się do Białorusinki. Sabalenka ma obecnie 11010 pkt, co daje jej aż 2457 pkt przewagi. Na pierwszy rzut oka jest to naprawdę dużo, lecz jeśli zwrócimy uwagę, że Polka w Pekinie może tylko zyskać przez zeszłoroczną nieobecność, to jej strata nie wydaje się aż tak znacząca.

Sabalenka za zmagania w Pekinie straciła zaledwie 215 pkt, lecz za następny turniej w Wuhan straci ich aż 1000, bo go wygrała. A to oznacza, że będzie miała już tylko 10010 pkt, a Polka może mieć realną szansę na przegonienie swojej białoruskiej rywalki.

Musi jednak grać na swoim najwyższym możliwym poziomie, bo jeśli w Pekinie okaże się najlepsza, to przy swoim nazwisku przed Wuhan będzie mieć aż 9433 pkt, czyli tylko 577 “oczek” straty. To oznacza, że jeśli w drugim chińskim turnieju rangi 1000 zajdzie daleko (finał lub zwycięstwo) to wskoczy na pierwsze miejsce w rankingu WTA. Jednak, żeby tak się stało, musi jednocześnie liczyć na to, że Sabalenka szybko odpadnie, bo awans do finału da jej utrzymanie swojej pozycji.

Polecamy: Kamil Majchrzak poznał rywali w turnieju ATP 1000 w Szanghaju! Wielka szansa
W czwartej rundzie Iga Świątek zmierzy się z bardzo wymagającą rywalką. Będzie nią Amerykanka Emma Navarro. Relację z tego starcia będzie można śledzić na stronie Przeglądu Sportowego Onet.