CELEBRITY
Poseł PiS wywołał burzę. Takiej riposty Sikorskiego się nie spodziewał

W piątek (12 września) w mediach społecznościowych rozgorzała kontrowersja, której bohaterami stali się poseł PiS Robert Telus oraz wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Powodem sporu była bluza Sikorskiego i znajdująca się na niej naszywka, którą Telus błędnie zinterpretował jako symbol Ukrainy. Sytuacja szybko została wyjaśniona przez szefa MSZ, który nie pozostawił wpisu posła bez odpowiedzi.
W czwartek 11 września odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zwołane przez prezydenta Karola Nawrockiego. W spotkaniu wzięli udział kluczowi przedstawiciele rządu, parlamentu oraz eksperci ds. bezpieczeństwa, w tym minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
12 września na profilu Raberta Telusa na X pojawił się zaskakujący wpis odnoszący się do tego spotkania.
Czy ta naszywka naprawdę jest symbolem Ukrainy? Jeżeli te zdjęcia są prawdziwe — mamy do czynienia ze skandalem. Minister MSZ Radosław Sikorski podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego u Prezydenta RP miał wystąpić z naszywką Ukrainy” — napisał Telus, publikując zdjęcia Sikorskiego w bluzie z rzekomo kontrowersyjnym symbolem.
“To polska RBN, polska racja stanu i interes narodowy powinny być w centrum!” — dodał, sugerując, że minister swoim strojem sprzeniewierzył się polskim interesom.
Wpis szybko zyskał popularność, wywołując falę krytycznych komentarzy pod adresem Sikorskiego, szczególnie wśród zwolenników opozycji.
Radosław Sikorski nie pozostawił tych zarzutów bez odpowiedzi. W błyskawicznej reakcji na swoim profilu w mediach społecznościowych wyjaśnił, że naszywka, która wzbudziła tyle emocji, nie ma nic wspólnego z Ukrainą.
Co prawda naszywka to symbol firmy Beretta, ale faktycznie z RBN pojechałem prosto do Kijowa
— napisał minister, prostując pomyłkę posła PiS.
W dalszej części wpisu nie szczędził Telusowi krytyki: “Nie dziękuję Panu Posłowi za taką czujność przeciwko sąsiadowi, który trzyma armię Putina z dala od naszych granic. Wolałbym, aby tu w Ukrainie demonstrował Pan naszą solidarność” — podsumował, nawiązując do swojej wizyty w Kijowie, gdzie udał się niedługo po posiedzeniu RBN, by omawiać wsparcie dla Ukrainy w obliczu trwającego konfliktu z Rosją.