CELEBRITY
Prezydencki minister uderza w Radosława Sikorskiego. “Sparaliżował polską dyplomację”

Minister Sikorski to jedyny minister w III Rzeczpospolitej, który tak daleko sparaliżował polską dyplomację — mówił Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej w kancelarii prezydenta Karola Nawrockiego w piątek na antenie Polsat News. Zdaniem prezydenckiego ministra “Sikorski łamie przepisy konstytucji”. — Im szybciej się wycofa, tym lepiej dla Polski — twierdzi Przydacz.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Przydacz pytany był m.in. o kwestię uszkodzonego domu w Wyrykach. Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki, z którym prezydencki minister odbył w czwartek rozmowę, na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ pokazywał zdjęcia domu, mówiąc, że jest to skutek upadku rosyjskiego drona. Tymczasem z najnowszych informacji wynika, że dom uszkodziła polska rakieta.
— Co do Wyryków, ja nie mam przekonania, czy sam wiceminister Bosacki miał pełne informacje przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ — stwierdził Przydacz. Podkreślił, że “bardzo źle” się stało, ponieważ Bosacki zaprezentował fakty, które mogą być podważane. — Duży błąd, tylko pytanie, czy po stronie MSZ, czy MON — dodał, podkreślając, że “jeśli nie było pewności, trzeba było wstrzymać się od prezentowania tego wątku” przed światem
Jeżeli wojsko strzelało z rakiety, to rakieta musiała gdzieś spaść. Mają zdjęcia domu. Można było po godzinie stwierdzić, że to nie był rosyjski dron. Od tego jest prokuratura — mówił dalej polityk.
CZYTAJ:Kłótnia w studiu o informacje na temat domu w Wyrykach. “Nie no, błagam pana”
Spór o ambasadorów
Przydacz pytany był także o kwestię nominacji ambasadorskich. Prezydencki minister stwierdził, że w kwestii nominacji ambasadorskich “wymagana jest wstępna zgoda prezydenta Nawrockiego na procedowanie danej kandydatury”. Odpowiedział mu wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. “Nie pozwolę na odbieranie rządowi jego kompetencji ani na ponowne upartyjnienie polskiej służby dyplomatycznej” — oznajmił.
— Minister Sikorski to jedyny minister w III Rzeczpospolitej, który tak daleko sparaliżował polską dyplomację — mówił Przydacz. Ocenił także, że nie świadczy to najlepiej o jego kompetencjach dyplomatycznych.
ZOBACZ TEŻ: Karol Nawrocki pójdzie na kompromis w sprawie ambasadorów? “Wielu z nich na to zasługuje”
Polityk podkreślił, że kancelaria prezydenta jest gotowa na dialog z rządem w sprawie ambasadorów, ale nie godzi się na to, aby Sikorski nominował swoich “kolegów z gmachu”. — Sikorski łamie przepisy konstytucji. Im szybciej się wycofa, tym lepiej dla Polski — mówił.
Przydacz potwierdził, że padła ze strony prezydenta propozycja rozwiązania tej kwestii, a premier ja przyjął i chciał przedyskutować ze współpracownikami. Podkreślił jednak, że wiceminister Bosacki nie znał tej propozycji. — Między premierem Tuskiem a ministrem Sikorskim nie ma przepływu informacji — dodał, stwierdzając także, że minister spraw zagranicznych nie kryje swoich ambicji, żeby “podciąć Tuska”.
Polityk ocenił, że po stronie rządu nie ma zainteresowania rozwiązaniem konfliktu ambasadorskiego. Zdradził, że pojawił się watek spotkania prezydenta z Sikorskim, ale najpierw trzeba będzie ustalić warunki.