CELEBRITY
Prezydent Stanów Zjednoczonych zasugerował, że plan pokojowy dla Ukrainy nie jest ostateczny i trwają nad nim pracę. Tymczasem niecałe 24 godziny wcześniej Donald Trump stwierdził, że prezydent Ukrainy “musi polubić ten plan”. Więcej w komentarzu
Prezydent Stanów Zjednoczonych zasugerował, że plan pokojowy dla Ukrainy nie jest ostateczny i trwają nad nim pracę. Niecałe 24 godziny wcześniej Donald Trump stwierdził, że prezydent Ukrainy “musi polubić ten plan”.
Trump o wojnie w Ukrainie i planie pokojowym
W sobotę 22 listopada prezydent Donald Trump dał do zrozumienia, że zapisy planu pokojowego dla Ukrainy mogą się zmienić. Pytany przez dziennikarzy Fox News przed odlotem do bazy Andrews, czy “oferta dla Ukrainy jest ostateczna”, odparł: “Nie, to nie moja ostateczna oferta”. – Chcielibyśmy osiągnąć pokój. To powinno się wydarzyć dawno temu. Próbujemy to zakończyć. Tak czy inaczej, musimy to zakończyć – powiedział Donald Trump i powtórzył, że “ta wojna nigdy nie powinna się wydarzyć”. Z kolei reporter CNN zapytał, co się stanie, jeśli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie zaakceptuje planu przed wyznaczonym mu terminem – 27 listopada, Trump stwierdził, że “wówczas może dalej walczyć z całych sił.”
Zełenski musi polubić plan”
Poprzedniego dnia w Gabinecie Owalnym, gdzie podjął nowo wybranego burmistrza Nowego Jorku Zohrana Mamdaniego, Trump stwierdził, że prezydent Ukrainy “musi polubić” plan pokojowy. – A jeśli mu się nie spodoba, to, wiecie, powinni po prostu walczyć dalej – dodał. Pytany o to, czy w przypadku odmowy USA wycofają wsparcie dla Ukrainy, prezydent USA odparł, że Zełenski “będzie musiał to zaakceptować”. – Pamiętacie to, co niedawno powiedziałem w Gabinecie Owalnym? Powiedziałem mu “nie masz żadnych kart” – przypomniał Trump. Nawiązał w ten sposób do awantury, która wywiązała się między nim i Zełenskim w Białym Domu w lutym.
Zełenski: Stany Zjednoczone wywierają presję na Ukrainę
W piątkowym orędziu do narodu Wołodymyr Zełenski powiedział, że “Ukraina jest obecnie jedyną tarczą oddzielającą dogodne życie w Europie od planów Putina”. – Pamiętamy: Europa była z nami. Wierzymy: Europa będzie z nami – mówił dalej Zełenski. – Ukraina nie powinna doświadczać déjà vu z 24 lutego, kiedy mieliśmy wrażenie, że jesteśmy sami – dodał. – Nie składamy głośnych oświadczeń. Będziemy spokojnie współpracować z USA i wszystkimi partnerami. Będziemy konstruktywnie poszukiwać rozwiązań z naszym głównym partnerem – zadeklarował Zełenski. Jego zdaniem Stany Zjednoczone wywierają presję na Ukrainę, by przyjęła plan pokojowy. Prezydent Ukrainy powiedział też, że najbliższy tydzień będzie “bardzo trudny i burzliwy”. Waszyngton wskazał, że plan powinien zostać zatwierdzony do 27 listopada. Plan ma 28 punktów, miał być opracowany z Rosją i dotyczyć m.in. uznania – w tym przez USA – Krymu i obwodów: ługańskiego i donieckiego za “de facto rosyjskie”, a kolejne dwa obwody: chersoński i zaporoski mają być zamrożone wzdłuż linii kontaktowej. Rosja ma zrzec się terytoriów, które obecnie kontroluje poza tymi pięcioma regionami. Z kolei wojska ukraińskie wycofają się z części obwodu donieckiego, którą w tej chwili kontrolują, a strefa wycofania zostanie uznana za neutralną buforową strefę zdemilitaryzowaną. Zgodnie z dokumentem liczebność ukraińskich żołnierzy ma być zredukowana do 600 tysięcy osób.
