CELEBRITY
Prof. Dudek ocenia pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego. Jakie niekonwencjonalne działania przyczyniły się do jego sukcesu?
Minęło 100 dni od zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego. Ich oceną podzielił się w rozmowie z “Faktem” prof. Antoni Dudek. — Zastanawiałem się, czy od razu pójdzie na ostro, czy zostawi sobie luźniejszy okres rozpoznawczy. Ostatecznie go zastosował, ale właśnie się kończy i teraz będzie się rozkręcał — stwierdza znany historyk i politolog. Jego zdaniem Karol Nawrocki “skutecznie się kreuje na prezydenta ludowego”. — To jego największy sukces i nieźle mu wychodzi — ocenił prof. Dudek.
Karol Nawrocki został zaprzysiężony na prezydenta 6 sierpnia. Dokładnie 14 listopada minęło równo 100 dni jego prezydentury. Do 12 listopada parafował 70 ustaw i zawetował 11 z nich. Przekazał także do Sejmu siedem własnych projektów legislacyjnych, które wpisują się w realizację 21 swoich obietnic wyborczych. W pierwszych 100 dniach sprawowania urzędu Nawrocki odbył dwie wizyty w Stanach Zjednoczonych (3 września 2025 r. oraz 21-24 września 2025 r.), wyjazd do Włoch i Watykanu (4-5 września 2025 r.), na Litwę (8 września 2025 r.), do Finlandii (9 września 2025 r.) oraz do Niemiec i Francji (15-16 września 2025 r.).
Prof. Dudek o 100 dniach prezydentury Karola Nawrockiego
Oceną pierwszych 100 dni nowej prezydentury podzielił się w “Fakcie” prof. Antoni Dudek. — Nie spodziewałem się, że będzie łagodniej. Zastanawiałem się tylko czy od razu pójdzie na ostro, czy zostawi sobie luźniejszy okres rozpoznawczy. Ostatecznie go zastosował, ale właśnie się kończy i teraz będzie się rozkręcał, czego mamy dowody w ostatnich dniach — mówi politolog.
Zwraca uwagę, że Nawrocki “musiał wcześniej przemyśleć taktykę i zorientować się na kogo może liczyć w swoim otoczeniu”. — Teraz rząd będzie miał z nim coraz bardziej pod górkę — prognozuje prof. Dudek.
Dominować będzie konflikt z rządem, ale pamiętajmy też o jego niekonwencjonalnych zachowaniach, jak choćby wizyta w kebabowni czy na marszu narodowców. Tego typu aktywnościami będzie budował swój wizerunek
— słyszymy.
Prof. Dudek zauważa, że “Nawrocki ma ograniczone pole manewru”. — Jego ochrona czy pensja jest zależna od rządu. Narzędzi nie ma zbyt wielu. Będzie mniej podpisywał i głośno krzyczał, dlaczego to robi. Na tym etapie to wszystko, co może zrobić.
Politolog ocenia, że Nawrocki “skutecznie się kreuje na prezydenta ludowego”. — To jego największy sukces i nieźle mu wychodzi. Na arenie międzynarodowej z szumnych zapowiedzi nic nie wyszło. Opowieści o redukcji cen prądu od początku były nic niewarte i to się potwierdziło. Zostaje ta symboliczna kebabownia, czy spotkanie z seniorami w ramach projektu “godna emerytura”. Z pewnością jeszcze przedstawi wiele pomysłów, które mają przychylić nieba Polakom — podsumowuje prof. Dudek.
Tusk nie krył zaskoczenia. “Zdębiałem, jak się dowiedziałem”
Duży problem na horyzoncie. Ekspert o decyzji prezydenta Nawrockiego
Służby szukają podpisów Hołowni w Otwocku. W ratuszu milczą, bo boją się sankcji karnych
