Connect with us

CELEBRITY

Przemysław Czarnek pozwał posła KO. Znamy decyzję sądu

Published

on

Pozwany poseł KO Michał Krawczyk, przynajmniej na razie, nie będzie musiał przepraszać Przemysława Czarnka. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód umorzył postępowanie w sprawie prywatnego aktu oskarżenia złożonego przez wiceprezesa PiS przeciwko Krawczykowi. Kluczowa okazała się decyzja marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który nie zgodził się na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła KO. Polityk PiS zapowiada: — Do tej sprawy na pewno wrócimy.

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Marszałek Sejmu nie zgadza się proces posła KO
16 września 2025 r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód umorzył postępowanie w sprawie z prywatnego aktu oskarżenia Przemysława Czarnka przeciwko Michałowi Krawczykowi. Sprawa dotyczyła wypowiedzi Krawczyka z 2023 r., w których zarzucał Czarnkowi przyznanie milionowej dotacji proboszczowi na apartament w centrum Lublina.

Sąd uznał, że wobec Krawczyka — jako posła z immunitetem — nie można prowadzić postępowania karnego bez zgody Sejmu. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie dał zielonego światła, ponieważ pełnomocnik Przemysława Czarnka nie uzupełnił wniosku w wymaganym terminie.

POLECAMY: Wiceprezes PiS Przemysław Czarnek ocenia rekonstrukcję rządu i atakuje Waldemara Żurka

— W związku z powyższym, zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora marszałek Sejmu wydał 30 lipca 2025 r. postanowienie o pozostawieniu sprawy bez biegu. Oskarżyciel prywatny nie uzyskał zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej oskarżonego [posła Michała Krawczyka — red.] — uzasadniła swoją decyzję sędzia Aleksandra Machel-Dzik z Sądu Rejonowego Lublin-Zachód.

Poseł KO Michał Krawczyk mówi krótko: — Sprawa jest tak kuriozalna, że nawet nie będę tracił swojego cennego czasu na jej komentowanie. Ale zapewniam, że wszystkie nadużycia PiS-u będą rozliczone.

Decyzja sądu o umorzeniu postępowania nie jest prawomocna. Strona skarżąca może złożyć zażalenie na tę decyzję

Zdaniem prawnika, który w tym postępowaniu reprezentował Przemysława Czarnka, marszałek Sejmu błędnie interpretuje przepisy. — Liczy termin 14 dni nie od daty stempla pocztowego, tylko w ciągu tych 14 dni organ musi mieć fizycznie to pismo. W postępowaniu karnym nie wolno tak liczyć terminów z uwagi na treść Konstytucji RP i prawa międzynarodowego — mówi Onetowi mec. Michał Skwarzyński.

I dodaje: — Po otrzymaniu uzasadnienia w formie pisemnej rozważymy ewentualność odwołania się. Uważam, że to rozstrzygnięcie marszałka miało charakter polityczny.

PRZECZYTAJ: Biznesmen odznaczony przez Andrzeja Dudę z zarzutami. W sprawę zamieszany jest właściciel znanej gazety
Poseł PiS nie jest szczególnie zmartwiony takim rozstrzygnięciem. Zapowiada, że do sprawy na pewno wróci, kiedy zmieni się większość parlamentarna.

— W tej kadencji Sejmu zdejmowanie immunitetu panu Krawczykowi i tak nie miałoby sensu. Do tej sprawy na pewno wrócimy w innych okolicznościach przyrody. Kłamstwo jest ewidentnie. Sprawy nie zostaną zapomniane — deklaruje w rozmowie z Onetem Przemysław Czarnek.

Poszło o wypowiedź z wiecu Rafała Trzaskowskiego w Lublinie. Poseł KO skrytykował ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, m.in. za aferę “willa plus”. W lutym 2023 r. okazało się, że resort przekazywał miliony złotych różnym fundacjom i stowarzyszeniom. Często były to osobiste decyzje ministra, mimo negatywnych rekomendacji ekspertów.

— Jest jeden człowiek z Lublina, który dumy nam nie przysparza, którego się wstydzimy. To człowiek, który nie ma zielonego pojęcia o swojej codziennej robocie. To człowiek, który dał milion złotych dla fundacji swojego księdza proboszcza na nowe biuro w apartamentowcu w centrum Lublina. To człowiek, który zszargał nasze lokalne autorytety. Tym człowiekiem jest Przemysław Czarnek — powiedział na wiecu Michał Krawczyk.

ZOBACZ: Śmiertelny wypadek w spółce radnego PiS. Tomasz Gontarz nie zgłosił go do inspekcji pracy
Chodzi o założoną przez kontrowersyjnego lubelskiego ks. Mirosława Matusznego Fundację Pod Damaszkiem. Organizacja duchownego otrzymała z MEiN milion złotych na zakup biura w nowoczesnym apartamentowcu w Lublinie. W innych przypadkach często były to osobiste decyzje ministra, mimo negatywnych rekomendacji ekspertów.

Przemysław Czarnek podkreśla, że ks. Matuszny nie jest proboszczem jego parafii. Utrzymuje, że jest wiernym w parafii pw. św. Stanisława Błogosławionego Męczennika przy ul. Zbożowej na Sławinku. Kieruje nią ks. Eugeniusz Zarębiński. Polityk PiS domagał się przeprosin oraz wpłaty 12 tys. zł na Fundację Wstawaj Alicja z Lublina.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin