Connect with us

CELEBRITY

Putin ma trzy cele podczas wizyty na Alasce. Jeden z nich już osiągnął, a spotkanie z Trumpem może wpłynąć na przyszłość Zachodu.

Published

on

Piątkowy szczyt przywódców USA i Rosji to geopolityczne wydarzenie tego miesiąca. Władimir Putin i Donald Trump zamierzają poinformować świat o ustaleniach dot. frontu wojennego w Ukrainie. Czy włodarz Kremla zgodzi się na duże ustępstwa i przestanie mordować Ukraińców? Większość analityków wyraża co najmniej powątpiewanie. Trump, mimo niedawnych pogróżek pod adresem prezydenta Rosji, znów jest dobrej myśli (to zresztą nie pierwsza jego wolta w negocjacjach z Rosją). W co w takim razie gra Putin? Jak podkreśla prof. Kamil Zajączkowski, rosyjski prezydent chce swym przybyciem na Alaskę zrealizować trzy cele.

Dr hab. Kamil Zajączkowski to dyrektor Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Był w piątek gościem Polsat News. Jak zaznacza, Rosja od dłuższego czasu dąży do odbudowy swojej pozycji. Spotkanie z Donaldem Trumpem w pewien sposób nadaje Putinowi prestiżu. Dyktator przestaje być zmarginalizowanym politykiem. Przez spotkanie z Trumpem Putin nie tylko znów zyskuje potencjał dyplomatyczny, ale pokazuje, że inne mocarstwa liczą się z mocarstwowymi motywacjami Rosji. — Rosjanie postrzegają to wydarzenie jako spotkanie dwóch wielkich przywódców, którzy — jak za dawnych lat — decydują o losach świata — stwierdza ekspert, mówiąc o pierwszym celu Putina

Drugim strategicznym celem, który Kreml chce osiągnąć po szczycie na Alasce, jest — zdaniem Zajączkowskiego — złamanie jedności Zachodu. Putinowi wielokrotnie udawało się podsycać wewnętrzne podziały w Europie i USA. Spotkanie z Trumpem może stać się
Spotkanie z Trumpem może stać się kolejnym krokiem w tym kierunku. — Donald Trump jest znany z tego, że łatwo go zmanipulować. To, co usłyszy od ostatniego rozmówcy, często traktuje jako rzecz świętą — ostrzega Zajączkowski. — Stąd obawy w Europie, że po rozmowie z Putinem może dojść do zmiany amerykańskiego stanowiska wobec Ukrainy.

Putin może próbować przekonać Trumpa do zrezygnowania z dalszego wspierania Kijowa, argumentując, że “ważniejsze są interesy Ameryki”, a Europa i Ukraina powinny same rozwiązywać swoje problemy

W odpowiedzi na potencjalne zagrożenie, w środę odbyła się telekonferencja europejskich liderów z Donaldem Trumpem, mająca na celu przypomnienie mu o zobowiązaniach wobec sojuszników i wsparciu dla Ukrainy. Zdaniem Zajączkowskiego była to inicjatywa godna pochwały

Ja bym pochwalił Unię Europejską i całą Europę za ten ruch. To był sygnał: obserwujemy, reagujemy, nie jesteśmy bierni — zaznacza dr hab. Kamil Zajączkowski.

Kolejnym celem Putina, który wyłania się na tle spotkania, jest ominięcie zachodnich sankcji — głównie tych nałożonych przez Stany Zjednoczone, a popieranych przez Unię Europejską. Moskwa może przedstawić własne propozycje ekonomiczne, które mają przekonać USA do złagodzenia kursu wobec Rosji.

Amerykanie mają swoje oferty, ale Rosjanie też z pewnością mają przygotowane propozycje gospodarcze — przewiduje Zajączkowski

Spotkanie Putina z Trumpem to nie tylko wydarzenie dyplomatyczne. To potencjalny punkt zwrotny w układzie sił między Rosją, USA a Europą. Czy Trump wytrzyma polityczną presję Putina? Czy Europa zdoła utrzymać jedność? Czy Ukraina pozostanie na mapie strategicznych interesów Zachodu?

Odpowiedzi na te pytania mogą zaważyć na kierunku, w którym zmierza nie tylko polityka międzynarodowa, ale i cały porządek światowy.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin