Radosław Sikorski komentuje doniesienia Onetu. Ostre słowa o PiS

Radosław Sikorski w ostrych słowach zareagował na ujawnione przez Onet informacje, że w śledztwie dotyczącym politycznego wykorzystywania Pegasusa córka Donalda Tuska, Katarzyna Tusk-Cudna, otrzymała status pokrzywdzonej. “Pisowskie kanalie” — skomentował jeden ze wpisów premiera dotyczący tej sprawy. Uderzył też w byłego wiceszefa MSWiA, Macieja Wąsika.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
“Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę. Wnuczki i wnuków też, podpalaczu z Żoliborza?” — napisał na portalu X Donald Tusk.

Onet ustalił bowiem, że w śledztwie dotyczącym politycznego wykorzystywania Pegasusa status pokrzywdzonej otrzymała córka premiera Katarzyna Tusk-Cudna. Nie wiadomo jednak, na czym dokładnie polegać ma jej szkoda. Sprawa ma mieć związek z objętym inwigilacją Pegasusem Romanem Giertychem. Obecny poseł był kiedyś pełnomocnikiem członków rodziny Tuska.

Chwilę później premier RP dodał kolejny wpis. “W tym podsłuchiwaniu moich najbliższych chodziło Kaczyńskiemu prawdopodobnie o ochronę instytucji rodziny. W imię tradycyjnych wartości oczywiście” — napisał.

Sikorski reaguje na doniesienia Onetu o córce Tuska. “Pisowskie kanalie”
Na te słowa zareagował Radosław Sikorski. Szef MSZ udostępnił wpis Tuska i zamieścił do niego wymowny komentarz. “Pisowskie kanalie” — napisał.

W kolejnym wpisie Sikorski uderzył bezpośrednio w Macieja Wąsika. Udostępnił przy tym archiwalne nagranie, na którym kłóci się z byłym wiceszefem MSWiA za czasów rządów PiS. Wąsik mówił wówczas, że jego żona była podsłuchiwana, gdy Sikorski znajdował się poprzednim razem w składzie rządu. “A tak się Maciej Wąsik oburzał na podsłuchiwanie żon” — podpisał nagranie szef MSZ.

Specjalny zespół śledczy w ramach Prokuratury Krajowej pracuje nad rozwiązaniem sprawy politycznego wykorzystania Pegasusa, który został zakupiony niezgodnie z prawem przez poprzednie władze CBA ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Zajmuje się on m.in. jednym z wątków śledztwa dotyczącego wyprowadzania pieniędzy ze spółki Polnord, należącej niegdyś do jednego z najbogatszych Polaków Ryszarda K.

Oprogramowaniem szpiegowskim był inwigilowany Roman Giertych, który dziś jest posłem KO, a kilka lat temu był pełnomocnikiem spółek, które zdaniem ówczesnej prokuratury mogły służyć do wyprowadzania pieniędzy z Polnordu.

Przeczytaj: Zaskakujący finał przeszukania Ukraińców. Znaleziono to w telefonie
Przed powrotem Romana Giertycha do czynnej polityki w 2023 r., obecny poseł KO wykonywał zawód adwokata. W czasie rządów PiS reprezentował wielu polityków ówczesnej opozycji na czele z Tuskiem. Był także pełnomocnikiem członków rodziny tego polityka.

I to właśnie z tego powodu, jak ustalił Onet, status poszkodowanej w śledztwie dotyczącym nadużywania systemu Pegasus nadany został córce szefa rządu. Była ona jedną z klientek Giertycha. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika także, że śledczy mają w planach przesłuchanie również żony premiera, Małgorzaty Tusk. Jej jednak obecny poseł KO nie reprezentował jako adwokat.