CELEBRITY
Robert Biedroń w rocznicę wyborów. “Rząd to nie zupa pomidorowa”

Mijają dwa lata od wyborów, które dały większość koalicji rządzącej. 15 października to czas na kolejne rozliczenia. — Udało się bardzo dużo — przekonuje Robert Biedroń. W programie Fakt LIVE mówi m.in. o wyjściu z izolacji na scenie międzynarodowej, przywróceniu środków unijnych i rencie wdowiej. Co myśli o nieprzychylnych sondażach? — Rząd to nie jest zupa pomidorowa — słyszymy od polityka, który nawiązał do popularnego porzekadła o daniu, które z założenia lubią wszyscy.
15 października 2023 r. Polacy ruszyli do urn, by wybrać nową większość parlamentarną. Niespełna dwa miesiące później ugruntował się koalicyjny rząd Donalda Tuska. W drugą rocznicę głosowania, które przeniosło PiS do opozycji, dokonania obecnej władzy ocenił Robert Biedroń w programie Fakt LIVE.
Osobiste wyznanie Biedronia o chorobie partnera. “Nie mówiłem tego przez ostatnie dni”
Udało się bardzo dużo. Po pierwsze fundamentalna zmiana — nie rządzi PiS, który doprowadził do tego, że w Polsce szalała inflacja, że nasz kraj się zadłużał, że byliśmy izolowani na scenie międzynarodowej, także w Europie — stwierdził współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Europoseł mówił, że wcześniej “środki europejskie nie trafiały do Polski, praworządność była w Polsce łamana, prawa człowieka były ograniczane, ludziom żyło się coraz gorzej”. — I to wszystko się zmieniło. Od dwóch lat żyjemy w kraju, który jest krajem demokratycznym, krajem, do którego środki unijne nareszcie trafiają, Krajem, który wprowadza wiele projektów — wymieniał.
Rząd zwróci się do pierwszej damy. Mają sprawę do Marty Nawrockiej
Lider Nowej Lewicy: rząd to nie jest zupa
Biedroń wskazał też na dokonania samej Lewicy. — Renta wdowia, zwiększenie zasiłków pogrzebowych, zapewnienie 13. i 14., 800 plus, aktywny rodzic, […] największe w historii Polski pieniądze na mieszkalnictwo, ponad 6 mld złotych, ogromne pieniądze na kolej i drogi — wyliczał. Przyznał, że jeśli chodzi o sukcesy, “mógłby wyliczać tak bardzo długo
Zapytany, dlaczego w takim razie koalicja rządząca odnotowuje spadki, polityk podkreślił, że “rząd to nie jest zupa pomidorowa”. — Nie wszyscy będą kochali rząd. Wiadomo, że jest zawsze część obywateli, którzy nie głosowali na ten rząd, którzy się nie zgadzają. W Polsce po dwóch latach każdy rząd ma mniej więcej tego rzędu poparcie, więc to nie jest coś nowego, to nie jest coś wyjątkowego — przekonywał Biedroń.
Sterczewski wywołał burzę, teraz przerywa milczenie. “Przepraszam”