Connect with us

CELEBRITY

Rozgoryczona Ewa Minge analizuje porażkę w “Tańcu z gwiazdami”. Uderzyła w jurorów i produkcję

Published

on

Ewa Minge jako pierwsza uczestniczka pożegnała się z jubileuszową edycją “Tańca z gwiazdami”. W programie Marzeny Rogalskiej z żalem opowiedziała o tym, jak czuła się niesprawiedliwie potraktowana przez jury. Wyznała też, jak wyglądały jej treningi z połamanymi żebrami.

Ewa Minge odpadła w drugim odcinku obecnej edycji “Tańca z gwiazdami”. Na pożegnanie wytknęła Rafałowi Maserakowi, że ośmieszył ją przed widzami. Projektantka twierdzi, że została niesprawiedliwie potraktowana przez jurorów. Właśnie rozmawiała o tym z Marzeną Rogalską w jej programie.

Ewa Minge o tym, że niesprawiedliwie odpadła z programu “Taniec z gwiazdami”
W rozmowie z Marzeną Rogalską w Radiu Złote Przeboje Ewa Minge opowiedziała o tym, że trenowała z połamanymi żebrami, co sprawiało, że jej treningi były wyjątkowo bolesne. Jak twierdzi, zaraz po nich musiała korzystać z usług fizjoterapeutów, by móc funkcjonować.

Na tym treningu z Michałem trenowaliśmy na tyle, na ile się dało. Bardzo bolało. W końcu pod koniec treningu obcinaliśmy godzinę, zawsze mieliśmy jedną godzinę więcej, ale ta piąta godzina, dzień w dzień wypadała, bo już mnie nie można było dotknąć. No to już nie było żadnego tańca. Wtedy biegłam szybko do Centrum Rehabilitacji Sportowej – opowiadała dziennikarce.
I choć projektantka musiała poświęcać na zabiegi nawet cztery godziny dziennie, jury nie dało jej taryfy ulgowej.

Raptem patrzymy, że otrzymujemy tak nieadekwatne oceny do tego, co według nas zrobiliśmy. No ale trudno, posypaliśmy głowę popiołem. (…) Troszkę w zestawieniu z innymi parami wydawało nam się, że jest to, powiedzmy, nieuczciwe, ale ani się nie odezwałam, ani nie zrobiłam z tego żadnej afery, ani nie wykorzystałam moich zasięgów i cytowalności – stwierdziła Minge.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Ewa Minge komentuje konflikt z Pavlović i Maserakiem. “Dzwoniła do mnie produkcja”

Ewa Minge o produkcji “Tańca z gwiazdami”: “Wiedzą, że odpadniemy,”
Artystka stwierdziła, że produkcja dobrze zdawała sobie sprawę z tego, że to właśnie Minge odpadnie jako jedna z pierwszych. Podpowiadała jej to bowiem intuicja.

Przyjmujemy informację, stojąc już tam. Już widzimy, że jesteśmy na zagrożeniu. (…) I fajnie by było, byśmy to przyjęli z jeszcze większą przyjemnością, gdybyśmy raptem, w którymś momencie po tańcu Basi Bursztynowicz u góry z balkonu, nie dojrzeli najbardziej kuriozalnej sytuacji, jaka mogła być. Otóż wychodzi Iwona Pavlović razem z Rafałem Maserakiem i zaczynają tańczyć. (…) Internet wrzał w pełnej niezgodzie na tę moją bardzo niską punktację, wklejając dokładnie moje zdjęcie, jak ja stoję prawie na tej głowie, czy też wiszę na dwóch rękach Michała. (…) Usiedliśmy na kanapie, mi się zrobiło słabo, przykro. Mówię: “Cholera jasna, przecież wiedzą, że odpadniemy, bo wiedzą, co robią od początku programu z nami” – opowiadała Ewa.

Ewa Minge przyznała, że bardzo budująca była postawa publiczności w studio, która nagradzała jej wysiłki owacjami.

Publiczność, która była w tym studio, zaczęła podczas mojego tańca, który był szóstym tańcem (tego wieczoru – przyp.red.), tak naprawdę dopiero reagować bardzo entuzjastycznie. Zaczęli po każdej mojej figurze, podniesieniu przez Michała, wstawać, klaskać, krzyczeć. Na koniec dostałam owacje na stojąco i dostałam tzw. bisowanie. Ja byłam tak szczęśliwa, ja się popłakałam ze wzruszenia – przypomniała projektantka.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin