CELEBRITY
Samolot z Europy wylądował w USA. Wstrząs na lotnisku po makabrycznym odkryciu załogi

Dramatyczne odkrycie na lotnisku Charlotte Douglas w USA. W niedzielny poranek, tuż po godzinie 9:00, obsługa techniczna American Airlines zastała wstrząsający widok podczas rutynowych prac przy samolocie, który przyleciał z Europy. W komorze podwozia znajdowało się ciało mężczyzny — pasażera na gapę, który nie przeżył transatlantyckiego lotu.
Policja Charlotte-Mecklenburg potwierdziła, że mężczyzna zginął jeszcze w trakcie rejsu. Funkcjonariusze pojawili się na miejscu i stwierdzili zgon.
Linie American Airlines wydały krótkie oświadczenie, w którym poinformowały, że współpracują z organami ścigania, nie podając jednak żadnych dodatkowych szczegółów.
Śledztwo w tej sprawie trwa. Amerykańskie służby apelują, by wszystkie osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje, kontaktowały się z nimi.
13-latek przeżył podobny lot
W ubiegłym tygodniu głośno było o13-latku z Afganistanu, który ukrył się w komorze podwozia samolotu i przeleciał trasę z Kabulu do Delhi, pokonując ok. tysiąc kilometrów.
Po wylądowaniu na lotnisku w stolicy Indii funkcjonariusze odnaleźli go na płycie lotniska i zatrzymali. W trakcie przesłuchania przyznał, że zdecydował się na tę desperacką podróż “z ciekawości”. Co ciekawe, 13-latek myślał, że leci do Iranu — nie zdawał sobie sprawy, że samolot zmierza do Delhi. W komorze podwozia znaleziono przy nim jedynie czerwony głośnik.
Czytaj także:
Syreny zawyją w Warszawie. Wydali komunikat
51-letni Włoch zaginął po wyjściu z hotelu w Legnicy. Dramatyczne poszukiwania zakończone tragedią