Connect with us

CELEBRITY

Siostrzyczka nie żyje, walczą o życie braciszka. Tragedia rodziny pod Górowem Iławeckim

Published

on

Ta tragedia wstrząsnęła nie tylko Warmią, ale i całą Polską. Pod Górowem Iławeckim doszło do dramatycznego wypadku, w którym poszkodowana została czteroosobowa rodzina. Rodzice z dwójką dzieci, jadąc nissanem, uderzyli w drzewo. Nie żyje 30-latek. Zmarła też jego trzymiesięczna córeczka. O życie walczy trzyletni synek mężczyzny. — Chłopiec przywieziony został karetką, nieprzytomny, w stanie ciężkim. Dziecko doznało urazów wielonarządowych — przekazał “Faktowi” Grzegorz Adamowicz, rzecznik szpitala w Olsztynie.

Było przed godz. 10 w czwartek, 18 września, gdy w centrum powiadamiania ratownictwa w w Bartoszycach (woj. warmińsko-mazurskie) rozległ się alarm.

Ktoś informował o strasznym wypadku. Mówił, że samochód osobowy roztrzaskał się o drzewo, a wśród rannych są maleńkie dzieci.

Na miejsce natychmiast pojechało pogotowie ratunkowe, strażacy i policja. Wezwano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Widok w miejscu wypadku był przerażający. Osobowy nissan został doszczętnie zniszczony.

Przed godz. 10 do stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Górowie Iławeckim wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym przed miejscowością Kamińsk. Dyżurny zadysponował na miejsce pięć zastępów strażaków. Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów, strażacy zastali samochód, który uderzył w drzewo. Samochodem podróżowały cztery osoby. Dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci

— powiedział “Faktowi” mł. bryg. Krystian Masalski z komendy Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach

Na miejscu był już zastęp ratownictwa medycznego. Strażacy w pierwszej kolejności ewakuowali z samochodu kobietę i dzieci, trzymiesięczne oraz trzyletnie. Następnie mężczyznę, po kilkunastu minutach reanimacji stwierdzono jego zgon. Kobieta z trzylatkiem zostali zabrani do szpitali. Reanimacja trzymiesięcznego niemowlęcia trwała na miejscu kilkadziesiąt minut — mówił nam mł. bryg. Krystian Masalski.

Przeczytaj także: “Boże, daj matce siłę”. Chrzanów płacze po śmierci 5-latka. Tak doszło do tragedii

Szpital modli się o życie trzyletniego chłopca. “Dziecko doznało urazów wielonarządowych”

Niestety, maleńka dziewczynka zmarła w karetce. Niepewny jest los jej starszego braciszka. “Fakt” ustalił, że chłopczyk trafił do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Stan dziecka jest bardzo ciężki. Lekarze robią wszystko, by uratować życie trzylatka

Dziś przed godz. 12 trafił do nas trzyletni chłopiec z tego wypadku. Przywieziony został karetką, nieprzytomny, w stanie ciężkim. Przebywa na oddziale intensywnej terapii. Trwa diagnostyka. Dziecko doznało urazów wielonarządowych. Na tę chwilę mogę tyle powiedzieć

— przekazał “Faktowi” Grzegorz Adamowicz, rzecznik Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

29-letnia mama chłopca miała trafić do szpitala w Bartoszycach. Jest lżej ranna

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin