Słynna aktorka wygadała się na temat relacji gwiazdy “Przyjaciół” i jej partnera. Stara miłość nie rdzewieje? Wszystko jasne!

Od lat media spekulują o wielkim powrocie Jennifer Aniston i Brada Pitta. Teraz głos zabrała Reese Witherspoon, bliska przyjaciółka aktorki. W szczerym wywiadzie ujawniła, jak jest naprawdę.

Od lat krążą plotki o wielkim powrocie Jennifer Aniston i Brada Pitta. Tymczasem głos zabrała Reese Witherspoon, wieloletnia przyjaciółka aktorki. W szczerym wywiadzie ujawnia kulisy ich relacji — i burzy wszystkie medialne wyobrażenia. Co naprawdę dzieje się między byłymi małżonkami?

Jennifer Aniston i Brad Pitt: historia miłości, która porusza fanów do dziś
Jennifer Aniston i Brad Pitt byli kiedyś parą, której kibicował cały świat. Ona – u szczytu popularności dzięki „Przyjaciołom”. On – złoty chłopiec Hollywood, rozchwytywany przez największe wytwórnie filmowe. Ich miłość kwitła na oczach fanów i mediów. Zakochali się w 1998 roku, pobrali dwa lata później, a przez pięć lat uchodzili za idealne małżeństwo.

Rozstanie w 2005 roku było jednym z najbardziej komentowanych wydarzeń w historii show-biznesu. Powód? Angelina Jolie. Brad zakochał się w niej na planie „Mr. & Mrs. Smith”, a jego małżeństwo z Jennifer Aniston nie przetrwało tej próby. Od tego czasu media nie przestają pisać o domniemanych próbach powrotu, pojednania i tęsknocie Aniston za byłym mężem. Ale ile w tym prawdy?

Reese Witherspoon ujawnia prawdę na temat relacji byłych małżonków
W końcu głos zabrała ktoś, kto zna Jennifer od lat. Reese Witherspoon i Aniston przyjaźnią się od dawna. To właśnie w podcaście “Armchair Expert” Witherspoon postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i zakończyć spekulacje na temat relacji Jennifer i Brada. Wyjawiła, że Jennifer nie wzdycha do Brada. To, co ich łączyło to zamknięty rozdział. Dla niej to po prostu przeszłość. „To nie jest taka osoba, jak ludzie myślą — że nie potrafi odpuścić przeszłości. Ona naprawdę nie żyje przeszłością”, wyznała.

Jej słowa nie pozostawiają wątpliwości. Jennifer Aniston nie tylko nie żyje przeszłością, ale też nie ma żadnych złudzeń wobec byłego męża. Według Reese relacja tej dwójki dziś opiera się jedynie na uprzejmości i wzajemnym szacunku, bez żadnych sentymentalnych powrotów.

Czy Jennifer Aniston i Brad Pitt mają kontakt? Wyznanie Witherspoon zaskakuje
Jak zdradziła Reese Witherspoon, Jennifer Aniston nie żywi żalu wobec Brada Pitta. Wręcz przeciwnie – traktuje go jak dobrego znajomego. Jej podejście to mieszanka dojrzałości, klasy i emocjonalnej inteligencji, które od zawsze ją cechowały.

Choć tabloidowe nagłówki co kilka miesięcy krzyczą o „kolejnym spotkaniu Aniston i Pitta”, rzeczywistość jest zupełnie inna. To nie gorące uczucia, lecz wzajemny szacunek i chłodna uprzejmość kształtują ich dzisiejszą relację. Dowodem na to, że Jennifer naprawdę nie ma żalu do Brada, była jej wyjątkowa impreza z okazji 50. urodzin w 2019 roku. Reese Witherspoon zdradziła kulisy tego wydarzenia, które doskonale pokazują, jakim człowiekiem jest Aniston. „Przy okazji, na jej 50. urodzinach — co jest największym potwierdzeniem tego, jak cudowną jest osobą — bawili się jej znajomi z czasów, gdy była nastolatką, jej znajomi z młodości, osoby, które u niej pracują, jej byli mężowie, jej każdy były chłopak tam był”, relacjonowała w podcaście.

Reese Witherspoon nie pozostawia złudzeń: Jennifer Aniston żyje tu i teraz. Zajmuje się pracą, rozwija projekty producenckie, angażuje się społecznie. Nie buduje nadziei na czymś, co już dawno odeszło. Choć media uwielbiają snuć romantyczne scenariusze, rzeczywistość jest bardziej przyziemna – i dużo bardziej inspirująca.

Jennifer to kobieta sukcesu, która wybrała spokój i autentyczność. Reese Witherspoon, jako jej bliska przyjaciółka, ujawnia tylko to, co Jennifer sama nie mówi głośno – że czasem warto zamknąć drzwi i ruszyć dalej z podniesioną głową. Zresztą wydaje się, że gwiazda „Przyjaciół” w końcu znalazła szczęście w miłości. Jakiś czas temu aktorka opublikowała na swoich mediach społecznościowych zdjęcie, które – choć subtelne – jednoznacznie potwierdza to, o czym od dawna szeptał Hollywood. O tym pisaliśmy tutaj.