CELEBRITY
Spotkanie Polska-Chiny już w poniedziałek. “Mogą być tylko zakulisowe działania”

Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi już w poniedziałek odwiedzi Polskę i spotka się z Radosławem Sikorskim. Rozmowy mają dotyczyć szeroko rozumianych stosunków dwustronnych. Czy globalne mocarstwo zareaguje na rosnące napięcia w regionie i naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony? Sytuację ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską Radosław Pyffel, ekspert do spraw Azji w Instytucie Sobieskiego.
Rzecznik chińskiego resortu spraw zagranicznych podkreślił, że wizyta Wang Yi w Polsce ma na celu “opracowanie głównego planu wymiany i współpracy” oraz “wymianę poglądów na temat stosunków dwustronnych oraz kwestii międzynarodowych i regionalnych”, będących przedmiotem wspólnego zainteresowania”.
Wizyta w cieniu konfliktu
Do wizyty Wanga Yi dojdzie jednak w czasie podwyższonego napięcia na wschodniej flance NATO w związku z rosyjsko-białoruskimi manewrami Zapad-2025. Z powodu ćwiczeń polski rząd zdecydował o całkowitym zamknięciu przejść granicznych między Polską a Białorusią. Chiny deklarują, że sytuacja wywołała ich zaniepokojenie, bo Polska jest częścią ich szlaków handlowych do Europy Zachodniej. Obawy w naszym regionie potęguje również naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej.
Od początku pełnoskalowej wojny w Ukrainie Chiny deklarują neutralność, równocześnie jednak pozostają w bardzo bliskich rekacjach z Rosją. Czy ostatnie wydarzenia i spotkanie z Radosławem Sikorskim może zachęcić mocarstwo do zmiany narracji?
Jak podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską Radosław Pyffel, ekspert Instytutu Sobieskiego ds. międzynarodowych i Azji, dla Chin większe znaczenie ma obecnie zamknięcie granic Polski i Białorusi.
– Zamknięcie granic z Białorusią jest bardzo nie na rękę Chinom. Szlak dostaw do Europy Zachodniej, połączenia kolejowe, połączenia lądowe wiodą głównie przez Polskę. Z punktu widzenia Chin ten obszar musi być stabilny. Pomimo wojny w Ukrainie, to właśnie przez Polskę wiedzie jeden z głównych szlaków handlowych i na pewno zamknięcie granic z Białorusią będzie przedmiotem poniedziałkowych rozmów – uważa ekspert.
Jak dodaje, ewentualna interwencja Chin zależy od tego, na ile opłaca im się udrożnienie polsko-białoruskich granic.