Connect with us

CELEBRITY

Stanowczy list prezydenta do szefowej Komisji Europejskiej. “Polska nie zgodzi się”

Published

on

Prezydent Polski skierował do szefowej Komisji Europejskiej list, w którym podkreślił, że Polska nie zgodzi się na rozlokowanie na jej terytorium migrantów. Przytoczył argumenty z przeszłości i wskazał, że Warszawa wspiera uchodźców z Ukrainy.

Szef Gabinetu Prezydenta Polski Paweł Szefernaker poinformował w czwartek (9 października), że prezydent Karol Nawrocki napisał list do Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Poinformował w nim, że “Polska nie zgodzi się na jakiekolwiek działania instytucji europejskich, które zmierzałyby do rozlokowania w Polsce nielegalnych migrantów”. “Od ponad czterech lat wschodnia granica Polski poddawana jest stałej presji migracyjnej, sterowanej przez reżim moskiewski przy użyciu białoruskiego państwa i służb specjalnych. Polskie państwo przeznacza znaczne zasoby na zagwarantowanie bezpieczeństwa wschodniej granicy UE i bierze na siebie koszty wsparcia uchodźców wojennych z Ukrainy” – napisał w opublikowanym na X liście Nawrocki. Dodał, że obecnie w Polsce jest około milion osób z Ukrainy. “Zaoferowaliśmy nie tylko nasze własne domy, ale też potrzebne w tamtym momencie wsparcie państwa. Polska zachowała się solidarnie, pomimo że nie obowiązywał jej przymus solidarności” – stwierdził Nawrocki.

W liście do Ursuli von der Leyen Nawrocki przypomniał decyzję jej rodaczki sprzed 10 lat. “Jednym z elementów bezpieczeństwa jest z pewnością brak ryzyka związanego z nielegalną migracją, która zalewa Europę Zachodnią, także od czasów pamiętnej decyzji niemieckiej kanclerz Angeli Merkel w 2015 roku” – wskazał Nawrocki. Jednocześnie zgodził się z tym, że nielegalna migracja jest problemem, z którym Europa musi sobie poradzić, ale według Nawrockiego “przymusowe odsyłanie migrantów do krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie jest rozwiązaniem”. Nawrocki ocenił, że wśród powodów migracji jest trudna sytuacja bezpieczeństwa i ekonomiczna w krajach Afryki i Bliskiego Wschodu i na tym skupiona powinna być uwaga państw członkowskich, chroniąc jednocześnie obywateli przed skutkami nielegalnej migracji.

Na sobotę 11 października największa partia opozycyjna w kraju zapowiedziała manifestację w Warszawie. Jej uczestnicy mają wyrazić – jak podało Prawo i Sprawiedliwość – swoje krytyczne stanowisko wobec kierunków polityki zagranicznej i krajowej realizowanej przez rządzącą koalicję. Na placu Zamkowym zebrać mają się działacze i sympatycy PiS oraz ci, którzy sprzeciwiają się migracji oraz nowym unijnym porozumieniom handlowym.

W marcu tego roku Bruksela ostrzegła Warszawę, że “kraje, które ryzykują podważenie paktu migracyjnego, spotkają się z konsekwencjami prawnymi”. Pakt to 8 rozporządzeń i dwie dyrektywy, które są odrębnymi źródłami prawa, ale silnie powiązanymi ze sobą, zawierającymi zasady i procedury dla wszystkich 27 państw członkowskich Unii Europejskiej dotyczące przyjmowania i zarządzania napływem osób ubiegających się o azyl. Pakt został przegłosowany najpierw w Parlamencie Europejskim w kwietniu 2024, a następnie w Radzie (a więc przez ministrów państw Unii) w maju 2024 r. i wejdzie w życie w połowie 2026 r.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin