CELEBRITY
Świątek kontra Rybakina po raz piąty w sezonie. Czas na 3. dzień WTA Finals!
Pojedynek Igi Świątek z Jeleną Rybakiną będzie wydarzeniem poniedziałku w ramach prestiżowego turnieju WTA Finals 2025. O pierwsze zwycięstwo w Rijadzie i pozostanie w grze powalczą natomiast Amanda Anisimova i Madison Keys.
Sobotnia inauguracje zmagań w Turnieju Mistrzyń potoczyła się błyskawicznie. Najpierw Iga Świątek oddała tylko trzy gemy Madison Keys. Następnie Jelena Rybakina ze stratą czterech gemów pokonała Amandę Anisimovą. Takie wyniki sprawiły, że Polka i Kazaszka zostały przeciwniczkami w drugiej serii gier.
Świątek chce wykonać drugi krok
Pojedynek Świątek – Rybakina rozpocznie się po godz. 15:00 naszego czasu. Będzie to 11. spotkanie obu pań na zawodowych kortach. W przeszłości Kazaszka była bardzo niewygodną rywalką dla Polki. Jednak w sezonie 2025 czterokrotnie górą była nasza reprezentantka. Wiceliderka rankingu WTA zwyciężyła bowiem w United Cup, Dosze, Rolandzie Garrosie i Cincinnati.
Wyniki te sprawiły, że Świątek wysunęła się na prowadzenie w rywalizacji z Rybakiną. Aktualnie ma z nią bilans 6-4 w głównym cyklu. Biorąc pod uwagę ostatnią dyspozycję Kazaszki, ich spotkanie w Rijadzie zapowiada się bardzo interesująco. Stawka także będzie wysoka, ponieważ zwyciężczyni poniedziałkowego meczu może sobie zapewnić miejsce w półfinale.
Świątek na pewno zagra w fazie pucharowej, jeśli zwycięży, a następnie wygraną osiągnie Keys. W takiej sytuacji zagwarantuje sobie także pierwsze miejsce w grupie B (nazwanej na cześć Sereny Williams). Ponadto Polka osiągnie półfinał w przypadku wygranej w dwóch partiach i trzysetowego zwycięstwa Anisimovej.
W podobnej sytuacji jest Rybakina. Kazaszka zagwarantuje sobie pierwszą pozycję w grupie B, jeśli wygra, a potem zwycięstwo odniesie Anisimova. Do tego awans do półfinału da jej wygrana nad Świątek w dwóch setach oraz triumf Keys w trzech partiach. Nie zdarzyło się jeszcze, aby Rybakina wyszła z grupy podczas WTA Finals. W 2023 i 2024 roku kończyła turniej z bilansem 1-2.
Amerykanki powalczą o życie
Po godz. 16:30, po zakończeniu meczu Świątek – Rybakina, do gry przystąpią Amanda Anisimova i Madison Keys. Pierwsza z Amerykanek przegrała w swoim debiucie z Rybakiną 3:6, 1:6. Natomiast druga doznała porażki ze Świątek 1:6, 2:6. Te wyniki sprawiły, że obie reprezentantki USA znalazły się pod presją. Druga porażka w dwóch setach będzie w zasadzie oznaczać koniec marzeń o półfinale.
Anisimova i Keys nie grały jeszcze ze sobą na zawodowych kortach, dlatego ich poniedziałkowy pojedynek zapowiada się ciekawie. Tym bardziej że obie będą potrzebowały zwycięstwa. W lepszej sytuacji zdaje się być Anisimova, ponieważ miała udaną drugą część sezonu. Keys straciła nieco swój rytm, a do tego opuściła występy na Dalekim Wschodzie.
W takiej sytuacji faworytką zdaje się być Anisimova. Aktualna czwarta rakieta świata chce odnieść premierowe zwycięstwo w Mistrzostwach WTA. Keys czeka na nie od 2016 roku. Wówczas pokonała późniejszą mistrzynię, Słowaczkę Dominikę Cibulkovą, lecz nie wystarczyło to do wyjścia z grupy.
Scenariusze w grupie B (Serena Williams) na drugą serię gier (poniedziałek, 3 listopada):
1) Jeśli Świątek i Keys wygrają, Świątek awansuje do półfinału z pierwszego miejsca, a Anisimova zostanie wyeliminowana. Wtedy Keys i Rybakina zmierzą się w środę o drugą pozycję w grupie.
2) Jeśli Świątek wygra w dwóch setach i Anisimova zwycięży w trzech partiach, Świątek znajdzie się w półfinale (ostateczna kolejność w grupie zostanie ustalona po trzeciej kolejce).
3) Jeśli Rybakina i Anisimova wygrają, Rybakina wejdzie do półfinału z pierwszego miejsca, a Keys zostanie wyeliminowana. W takiej sytuacji Świątek i Anisimova zagrają w środę o drugą pozycję w grupie.
4) Jeśli Rybakina wygra w dwóch setach i Keys zwycięży w trzech partiach, Rybakina znajdzie się w półfinale (ostateczna kolejność w grupie zostanie ustalona po trzeciej kolejce).
Na poniedziałek zaplanowano również mecze drugiej kolejki z grupy A (nazwanej na cześć Martiny Navratilovej) w turnieju debla. Już o godz. 13:00 czasu polskiego na korcie pojawią się najwyżej rozstawione Sara Errani i Jasmine Paolini oraz Tajwanka Su-Wei Hsieh i Łotyszka Jelena Ostapenko. Druga z Włoszek będzie chciała zapomnieć o niedzielnej porażce z Aryną Sabalenką w singlu. Obie pary wygrały swoje pierwsze mecze, dlatego mają szansę wywalczyć awans do półfinału.
Z kolei na sam koniec dnia zaplanowano mecz z udziałem dwóch par, które w sobotę doznały porażek na inaugurację zmagań w Rijadzie. Rosjanka Weronika Kudermetowa i Belgijka Elise Mertens oraz Amerykanka Asia Muhammad i Holenderka Demi Schuurs będą chciały zrobić wszystko, aby wygrać to spotkanie i wrócić do gry o półfinał.
Plan gier 3. dnia WTA Finals 2025 (poniedziałek, 3 listopada):
od godz. 13:00 czasu polskiego
Sara Errani (Włochy, 1) / Jasmine Paolini (Włochy, 1) – Su-Wei Hsieh (Tajwan, 6) / Jelena Ostapenko (Łotwa, 6)
po godz. 15:00 czasu polskiego
Iga Świątek (Polska, 2) – Jelena Rybakina (Kazachstan, 6)
po godz. 16:30 czasu polskiego
Amanda Anisimova (USA, 4) – Madison Keys (USA, 7)
Weronika Kudermetowa (4) / Elise Mertens (Belgia, 4) – Asia Muhammad (USA, 8) / Demi Schuurs (Holandia, 8)
