CELEBRITY
Szansa stracona! Oto ranking WTA po sensacyjnej porażce Igi Świątek w Pekinie

Niestety, Iga Świątek nie dała rady i żegna się z turniejem WTA 1000 w Pekinie! W czwartej rundzie Polka niespodziewanie przegrała z Emmą Navarro, a to oznacza, że traci szansę na odrobienie dużej liczby punktów do pierwszej w rankingu Aryny Sabalenki. Kluczowe w tej chwili jest minus 2457 pkt na koncie drugiej rakiety świata. Spieszymy z wyjaśnieniem wszelkich rankingowych zawiłości.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Po dwóch bardzo szybkich zwycięstwach Iga Świątek stanęła przed pierwszym poważnym sprawdzianem podczas turnieju WTA 1000 w Pekinie. Był nim mecz z Emmą Navarro, czyli 17. rakietą świata. Starcie to zapowiadało się bardzo ciekawie i od samego początku wywołało sporo emocji. Niestety lepsza okazała się Amerykanka, która zwyciężyła 6:4, 4:6, 6:0. Ten wynik niesie za sobą spore konsekwencje dla naszej rodaczki. O jakich konsekwencjach mowa?
Iga Świątek traci wielką szansę. Tak wygląda ranking WTA po porażce
Chodzi oczywiście o sytuację w rankingu WTA Live. Na początku należy zaznaczyć, że Polka w Pekinie nie broniła żadnych punktów, bo rok temu nie brała udziału w tych zawodach. Mogła więc nadrobić sporo do będącej wciąż światową “jedynką” Aryny Sabalenki, która z zawodów w stolicy Chin się wycofała. Porażka w czwartej rundzie oznacza jednak, że rankingowych “oczek” nie uda się zgromadzić zbyt wielu.
Polecamy: Sensacyjna porażka Igi Świątek w Pekinie! Polka bezradna
Po przegranej z Navarro jasne stało się, że nasza rodaczka zatrzyma się jedynie na 120 pkt na plusie. Tym samym kończy chiński “tysięcznik” z dorobkiem 8553 “oczek” na swoim koncie. Trzeba przyznać, że nie jest to zbyt pokaźny wynik, bo do zdobycia było dużo więcej. Jeżeli Świątek wygrałaby całe zawody, to skończyłaby je z bilansem 9433 pkt. Teraz wiadomo jednak, że to nie dojdzie do skutku.
Tyle traci Iga Świątek do Aryny Sabalenki. Polka może jednak odetchnąć
Natomiast jak wygląda sytuacja Sabalenki? Jak już wspomnieliśmy, tej w Pekinie nie ma i z tego powodu traci 215 “oczek”. Jej pozycja jest jednak wciąż niezagrożona ze względu na to, że ma aż 11010 pkt. Co jednak istotne, względnie bezpiecznie czuć może się również nasza rodaczka. Ta, co prawda z zawodami w Chinach już się żegna, ale wiadomo, że drugiego miejsca w rankingu po nich nie straci niezależnie od wyników innych tenisistek.
Zobacz więcej: Znany tenisista ogłosił w sprawie swojej kariery. To będzie koniec!
Trzecia w tej chwili w zestawieniu “na żywo” jest Coco Gauff, która zapewniła sobie awans do ćwierćfinału. Amerykanka broni jednak w Pekinie aż 1000 pkt, bo rok temu wygrała. Dlatego wciąż jest ma 785 “oczek” na minusie, a jej ogólny dorobek to 7088 pkt. Nawet jeśli udałoby jej się powtórzyć zeszłoroczny sukces i obronić tytuł, to nie dogoni ona najlepszej polskiej tenisistki. Zgromadziłaby wówczas 7873 pkt, a do tego długa droga. Kluczowe dla fanów z naszego kraju jest to, że Świątek wciąż traci w rankingu aż 2457 “oczek” do Sabalenki.