CELEBRITY
Szybka wizyta i wypłata się zgadza ➡
Słynny Brazylijczyk Ronaldinho od dawna jest na emeryturze, ale nadal odcina kupony od spektakularnej kariery. Piłkarski magik bierze udział w meczach pokazowych, za co kasuje pokaźne wynagrodzenie. Tym razem za swoją krótką podróż zwieńczoną występem na murawie zainkasował 150 tys. euro.
45-letni Ronaldinho zdobył serca fanów swoją bajeczną techniką w czasie gry w barwach m.in. Paris Saint-Germain, Barcelony i Milanu. W 2002 r. z reprezentacją Brazylii sięgnął po mistrzostwo świata, a w drodze do finału popisał się pamiętnym golem z 40 metrów z meczu z Anglią.
Szybka wizyta Ronaldinho w Rumunii. Zarobił 150 tys. euro
Brazylijski gwiazdor wziął udział w meczu pokazowym w Rumunii. Nie trzeba było go długo przekonywać do wzięcia udziału w przedsięwzięciu. Organizatorzy dość głęboko sięgnęli do kieszeni.
Gwiazdor zatrzymał się w hotelu w centrum miasta Jassy, dawnej stolicy Rumunii. Na spotkanie z samorządowcami spóźnił się dwie godziny. Przez cały ten czas burmistrz Mihai Chirica, prefekt Constantin Dolachi-Pelin oraz wiceprezes Rady Powiatowej Sorin Afloarei czekali na piłkarza w lobby hotelu.
Czytaj też: Absurdalna czerwona kartka! Wystarczyło kilkanaście sekund
Brazylijczyk wyszedł też na kilka minut do kibiców, rozdawał autografy, robił zdjęcia i uścisnął dłonie około 250 fanom, którzy czekali na niego od godzin.
– Bardzo się cieszę, że tu jestem. To moja druga wizyta w Rumunii, a ludzie tutaj są bardzo serdeczni. Mam wielu rumuńskich przyjaciół, z którymi grałem, ważnych piłkarzy. Dobrze dogadywałem się ze wszystkimi Rumunami, zwłaszcza gdy grałem w Mediolanie. Naprawdę lubię rumuńską kuchnię – powiedział kurtuazyjnie.
Ronaldinho przybył do Iasi w piątkowe popołudnie i wyjechał wkrótce po spotkaniu, które rozegrano w sobotę. Drużyna Brazylijczyka pokonała Legendy Rumunii 7:4.
Obecność piłkarskiej legendy kosztowała fortunę. Według serwisu As.ro Brazylijczyk otrzymał za udział w meczu pokazowym 150 tys. euro. Słabe warunki pogodowe pokrzyżowały plany organizatorów. Na stadion przybyło zaledwie 3 tys. widzów, chociaż spodziewano się co najmniej dwukrotnie większej liczby.
Czytaj też: Obraził się i nie wyszedł na rozgrzewkę. Kuriozalne sceny przed meczem
Początkowo zapowiadano udział większej liczby gwiazd. Ostatecznie nie pojawili się tacy zawodnicy jak Patrick Kluivert, Clarence Seedorf, Claude Makelele, Ricardo Quaresma, Sebastian Veron, Marco Materazzi, Miodrag Belodedici, Liviu Ciobotariu, Dan Alexa, Lucian Sânmărtean, Andrei Cristea i Adrian Cristea.
Czytaj też: FC Barcelona straciła milion euro. Wszystko przez to pudło [WIDEO]
W drużynie “Ronaldinho i przyjaciele” poza byłym piłkarzem Barcelony znaleźli się jeszcze m.in. Helton, Frey, Polga, Naldo, Andre Santos, Jankulovski, Amauri, Diego Souza i Edmilson.
Drużyna Ronaldinho wygrała 7:4, a Brazylijczyk dzięki dwudniowemu wyjazdowi zainkasował pokaźną kwotę.
