CELEBRITY
Szymon Hołownia wyznacza czerwoną linię. “To byłby koniec koalicji”

My się dawno umówiliśmy z liderami koalicji, że nie podbieramy sobie posłów, bo to będzie oznaczało kompletny brak zaufania i tego, co nas łączy w koalicji. Jeśli ktoś ulegnie takiej pokusie, to dla nas jest absolutne przekroczenie czerwonej linii — powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia, pytany o rzekome rozmowy sześciorga posłów jego partii dotyczące ich przejścia do PSL-u.
Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej w Sejmie został zapytany o wtorkowe doniesienia RMF FM, że “co najmniej sześcioro posłów Polski 2050 zgłosiło się do PSL-u, by rozmawiać o zmianie barw”.
Hołownia kpi z plotek o Polsce 2050. “Większej głupoty w życiu nie słyszałem”
W odpowiedzi marszałek Sejmu ironizował, że sam w tym tygodniu “rozmawiał z PSL-em, nawet dwa razy z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Piotrem Zgorzelskim”. — Mamy taki plan, że Mikołaj Dorożała pójdzie do PSL-u. Myślę, ze się bardzo w PSL-u ucieszą — kpił Hołownia. Mikołaj Dorożała to wiceminister klimatu i środowiska z Polski 2050, który wielokrotnie spierał się z posłami PSL.
Ryszard Petru chce zastąpić Szymona Hołownię na stanowisku lidera Polski 2050. “Wiem, jak to zrobić”
— Mówiąc poważnie, większej głupoty w życiu nie słyszałem — stwierdził marszałek Sejmu. — Jeśli ktoś chce mi powiedzieć, że jacyś posłowie rozglądają się za inną przynależnością, niech wskaże mi nazwiska takich posłów. Nie ma takich posłów — podkreślił. — Nie ma ani jednej osoby, która rozważałaby odejście z Polski 2050. Wręcz przeciwnie, wszyscy, którzy są w Polsce 2050, kierują energię do środka — zapewniał marszałek Sejmu.
— Nas się rozbić nie da, bo jesteśmy zgraną paczką. To po pierwsze. A po drugie, jeśli ktoś z tej strony zacząłby nam podbierać posłów, to chyba jest oczywiste, że to jest koniec koalicji. My się dawno umówiliśmy z liderami koalicji, że nie podbieramy sobie posłów, bo to będzie oznaczało kompletny brak zaufania i tego, co nas łączy w koalicji. Jeśli ktoś ulegnie takiej pokusie, to dla nas jest absolutne przekroczenie czerwonej linii — dodał. — Ktoś może powiedzieć, że Polska 2050 wtedy nie będzie miała posłów. No to dobrze, to nie będziemy mieli wtedy rządu — stwierdził.
Szymon Hołownia o dacie wyboru nowego marszałka. “Nie 13 listopada”
Marszałek Sejmu poinformował też, kiedy odejdzie ze swojego stanowiska. Rozmawiał już o tym z Włodzimierzem Czarzastym.
Odejście Szymona Hołowni z polskiej polityki ma drugie dno? “Problem jest gdzieś głębiej”
— Umówiliśmy się wstępnie, że jeżeli wszystkie bezpieczniki, o których rozmawiamy i ta równowaga w koalicji będzie zapewniona, poprzez nominację Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na wicepremiera, co rekomenduje nasza Rada Krajowa, otwarcie na wicemarszałka dla Polski 2050, tak, żeby była równowaga w koalicji — mówił. — Jeżeli te warunki zostaną spełnione, to umówiliśmy się, że 13 listopada ja złożę rezygnację ze skutkiem na 19 listopada, dlatego że 19 listopada to jest dzień, w którym jest posiedzenie Sejmu. W tym tygodniu, gdzie jest 13 listopada, wskazany w umowie koalicyjnej nie ma posiedzenia Sejmu. Dlatego umówiliśmy, że nie będziemy zwoływać dodatkowego posiedzenia — wskazał.
Odejście Szymona Hołowni pogrąży Polskę 2050? Polacy zabrali głos [SONDAŻ]
Hołownia dodał, że tego dnia podda też swoją kandydaturę jako potencjalnego wicemarszałka, ale “podchodzi do tego z dużą pokorą”.
Hołownia o polskim kontrkandydacie na stanowisko w ONZ. “Jest dla mnie nowością”
Szymon Hołownia był też pytany o innego polskiego kandydata na Wysokiego Sekretarza ONZ do spraw Uchodźców, czyli Romana Mazura, który swego czasu startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list Polski 2050.
— Jest też kandydatka z Limanowej, która też się zgłosiła. Bardzo się cieszę, że to, że powiedziałem, że jest taki nabór, uruchomiło falę zainteresowania tym tematem — stwierdził. — Ja oczywiście Romana znam. To od lat działacz naszego środowiska. Jest dla mnie nowością, że zajmuje się działalnością dobroczynną. Nie słyszałem o tym do tej pory — dodał.
Oto rywale Szymona Hołowni na stanowisko w ONZ. Jeszcze jeden pochodzi z Polski
Hołownia wskazał, że “na tym stanowisku są potrzebne też kompetencje dyplomatyczne”, w kontekście dramatycznego obcięcia finansowania organizacji.
— W przeciwieństwie do Romana nie mam potrzeby porównywać się z innymi kandydatami, wytykać im błędów, wskazywać, że mają za niskie kwalifikacje. Nie jestem taki. Cieszę się, że jest sporo kandydatów — stwierdził.
Szymon Hołownia wprost o swoich szansach na stanowisko w ONZ. Po tym znacząco wzrosły
Marszałek Sejmu dodał, że po rozmowie z sekretarzem generalnym ONZ jest pełen nadziei.
— Jestem realistą, bardzo pokornie podchodzę do tego procesu. Dla mnie zaszczytem będzie przejść do kolejnego etapu, znaleźć się w grupie, która będzie przechodziła pogłębione wywiady przed komisją — dodał.