CELEBRITY
Tajemnicze zaginięcie znanego w regionie restauratora. Jego partnerka wyjawia, co się działo przed zniknięciem

Miał pojechać do mamy. Tam jednak nie dotarł. Do mieszkania w Kielcach również nie wrócił. Jego telefon miał logować się za niemiecką granicą. Potem sygnał zniknął. Gdzie jest Konrad Kulczyński (40 l.), znany w regionie szef kuchni? Jego partnerka Wiktoria przekazała nam najnowsze informacje. Wspomina również, jak mężczyzna zachowywał się w dniu zaginięcia.
Jego najbliżsi odchodzą od zmysłów. Nie wiedzą, gdzie jest i co się z nim dzieje. Na Konrada czeka w domu ukochana partnerka Wiktoria i ich miesięczny synek Jaś. On jednak nie daje żadnego znaku życia. Do najbliższych docierają niepokojące wieści. Oni czekają na jedno. Szczęśliwy powrót Konrada.
Konrad wyszedł z mieszkania na Osiedlu Ślichowice w Kielcach 11 sierpnia koło godz. 11. Miał przy sobie dokumenty, zawsze je ze sobą zabierał. Tego dnia był umówiony z mamą, która mieszka w Michałowie. Miał do niej pojechać i tam przenocować. Z niewyjaśnionych przyczyn 40-latek tam nie dotarł.
Przed wyjściem Konrad nie zachowywał się inaczej niż zwykle. Pani Wiktoria mówi nam, że był spokojny, a w jego zachowaniu nie było niczego niepokojącego.
Do godz. 21 mężczyzna pozostawał w kontakcie z partnerką. Nagle zaczęły pojawiać się niepokojące wiadomości od Konrada. Kobieta podejrzewa, że to on jest ich autorem, choć mężczyzna nie odebrał od niej żadnego połączenia.
Ostatnie logowanie telefonu 40-latka wskazywało na Frankfurt nad Odrą. Konrad nie miał żadnych planów na wyjazd do Niemiec. Zaginiony mężczyzna nigdy wcześniej nie znikał ani nie zrywał kontaktu z najbliższymi.
Jak przekazała nam pani Wiktoria, 40-latek mógł być widziany w piątek, 21 sierpnia, w Szczecinie. Miał być widziany w restauracji Berlin Döner Kebap przy ul. Południowej. Wygląd, ubiór potwierdzałyby, że to on.
Konrad ma 172 cm wzrostu i jest szczupłej budowy ciała. Ma niebieskie oczy i włosy w kolorze ciemnego blondu. Może posiadać kilkutygodniowy zarost.
40-latek był ubrany w niebieską koszulkę polo, krótkie brązowe spodenki oraz ciemnoszare buty marki New Balance. Miał okulary przeciwsłoneczne. Posiadał także plecak trekkingowy koloru czarno-czerwonego, a w nim kilka rzeczy na przebranie.
Konrad wziął ze sobą dowód osobisty i paszport oraz dwa telefony – Samsung A14 i iPhone 15.
Zaginiony mężczyzna jest znanym w regionie restauratorem. Pracuje jako szef kuchni w restauracji w Zakopanem.