CELEBRITY
Tak zachowali się piłkarze Lecha Poznań po kompromitacji. Znamy szczegóły
To nie miało prawa się wydarzyć, a jednak się wydarzyło. Lech Poznań sensacyjnie przegrał 1:2 w wyjazdowym meczu Ligi Konferencji z gibraltarskim Lincoln Red Imps. Wraz z Kolejorzem na wyjazd udała się liczna grupa jego kibiców. Oto co stało się po spotkaniu na linii fani — zawodnicy mistrza Polski.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Trener Niels Frederiksen w dużej mierze wystawił na ten mecz rezerwowy skład, ale i tak taka wpadka jest dla Lecha kompromitująca. Niedługo po końcowym gwizdku do fanów podszedł Mikael Ishak, który wziął megafon i zwrócił się do kibiców Kolejorza.
Na miejscu był również dziennikarz redakcji meczyki.pl Dawid Dobrasz.
— Była rozmowa pod płotem, drużyna podeszła do kibiców. Mikael Ishak wziął megafon i powiedział, że jest im wstyd i dali ciała. Zawodnicy przeprosili — powiedział w pomeczowym studiu.
Najbardziej szkoda mi właśnie tych kibiców, którzy pojechali na Gibraltar i zobaczyli coś takiego. Wiemy, jak duże to są pieniądze — dodał niedługo później.
Zobacz także: Oto co trener Strasbourga powiedział o 19-latku z Jagiellonii. Co za słowa!
Po dwóch rozegranych meczach w Lidze Konferencji Lech z trzema punktami zajmuje 15. miejsce w tabeli, a więc plasuje się w środku stawki. W fazie ligowej rozgrywek mistrzowie Polski zmierzą się jeszcze na własnym boisku ze szwajcarską Lozanną oraz niemieckim 1. FSV Mainz. Z kolei na wyjeździe zagrają jeszcze z hiszpańskim Rayo Vallecano i czeską Sigmą Ołomuniec.
