CELEBRITY
Taki widok w Warszawie tuż obok stacji metra. Podjechał bliżej i nie dowierzał. Od razu wyciągnął telefon

Nie przeszkadzali im przypatrujący się z ciekawością ludzie ani przejeżdżające samochody. Stado dzików zrobiło sobie ucztę, niszcząc trawnik przy stacji Metro Młociny w Warszawie. Centymetr po centymetrze wciskały ryjki w ziemię, próbując znaleźć coś na ząb.
Dziki wśród zabudowań to problem, z jakim od lat mierzy się wiele polskich miast, w tym tych największych. Zwierzęta zjawiają się na osiedlach mieszkalnych, w parkach i na ulicach, szukając łatwego pożywienia. Dzikom nie przeszkadza obecność ludzi i zazwyczaj skierowane na nich obiektywy aparatów. Czasami tylko, zdenerwowane, że ktoś podszedł zbyt blisko, ruszą z kopyta, by przepędzić śmiałka.
Czytaj także: Szarża niedźwiedzi w polskich Tatrach. Niebywałe zachowanie turystów
Dziki rozkopały trawnik przy metrze Młociny w Warszawie
Z problemem dzików mierzą się m.in. mieszkańcy dzielnicy Bielany w Warszawie za sprawą pobliskiego Lasu Bielańskiego. Czytelnik “Faktu” przesłał redakcji zdjęcia i nagranie, na których zarejestrował stołeczne dziki w akcji. Całkiem spore stadko pojawiło się w nocy z wtorku na środę (7/8 października) przy stacji metra Młociny i wywołało duże zamieszanie.
Na nagraniu zrobionym przez naszego czytelnika widać, że zwierzęta rozryły niemal cały trawnik, wywracając go dosłownie do góry nogami. W poszukiwaniu jedzenia nie zwróciły nawet uwagi na zatrzymujący się przy nich samochód.
Jak zachować się podczas spotkania z dzikiem?
Spotkania z dzikami, zwłaszcza po zmroku, w ostatnich latach nie należą do rzadkości. Jak zachować się, by wyjść z niego bez szwanku? Stając oko w oko z dzikiem musimy przede wszystkim zachować spokój, nie wykonywać gwałtownych ruchów. Nie uciekać i nie podchodzić do zwierzęcia. Jeśli dzik nas nie widzi, powinniśmy spokojnie się oddalić. Jeśli natomiast znaleźliśmy się na jego “celowniku”, należy powoli się wycofać, nie odwracając się do niego plecami. W razie ataku należy znaleźć bezpieczne miejsce — na wysokości lub za ogrodzeniem.
O czym jeszcze warto pamiętać? Pod żadnym pozorem nie wolno podchodzić do warchlaków — locha ich broniąca jest bardzo agresywna. W miejscach, w których można spotkać dziki, psy powinny być zawsze na smyczy. Sprowokowany dzik może zaatakować zarówno psa, jak i człowieka. Pamiętajmy też, by nie dokarmiać dzików — łatwo to zapamiętują i przyzwyczajają się do obecności ludzi, co może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.