CELEBRITY
Takie nastroje Więcej ➡️
Rozmawiałem z ludźmi z federacji holenderskiej. Byli, brzydko mówiąc, wkur****i tym, jak to wyglądało — mówi na antenie Kanału Sportowego Jan de Zeeuw junior. Syn byłego dyrektora piłkarskiej reprezentacji Polski również jest zniesmaczony postawą Holendrów. Również tym, jak zachowali się już po meczu.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
— U Holendrów brakowało mi refleksji po meczu. Gdzie są te wnioski? Czasami trzeba wspomnieć o nich podczas konferencji, a Ronald Koeman siedzi i gada głupoty. Jak może być zaskoczony tym, że jest Matty Cash i tak wysoko grający Skóraś? Dla mnie to, co mówił, było skandaliczne — mówi wprost Jan de Zeeuw junior
Mecz Polska — Holandia zakończył się remisem 1:1, ale schodząc na przerwę, to Polacy mogli cieszyć się z prowadzenia. Trzeba przyznać, że zwłaszcza a pierwszej połowie zagrali z wyżej notowanym rywalem jak równy z równym.
“Jak można się śmiać? To brak szacunku do kibica”
Powinno to lepiej wyglądać. Jak grasz przeciwko osłabionej Polsce w trakcie przemiany, to musisz dominować. Masz 60 proc. posiadania piłki i dwa strzały, z czego zero na bramkę. To jest skandaliczne — mówi Jan de Zeeuw junior.
Rozmówca Kanału Sportowego był także zniesmaczony zachowaniem piłkarzy już po ostatnim gwizdku. — Rozmawiałem z ludźmi z federacji holenderskiej. Byli, brzydko mówiąc, wkur****i tym, jak to wyglądało. Ja też jestem. Później jeszcze te nijaki wypowiedzi piłkarzy w telewizji, śmiejący się Memphis Depay. Jak można się śmiać? To brak szacunku do kibica. Na końcu powiedział “i tak mamy pierwsze miejsce” — słyszymy.
Remis z Holandią jest dla Polski bardzo cenny w kontekście walki o udział w barażach mistrzostw świata.
