Connect with us

CELEBRITY

Tego nikt się nie spodziewał…

Published

on

Eurowizja Junior 2025 w Tbilisi była nie tylko muzyczną rywalizacją, ale również miejscem, gdzie zawiązały się wyjątkowe, międzynarodowe przyjaźnie. Marianna Kłos, która reprezentowała Polskę z piosenką “Brightest Light”, w szczerej rozmowie po konkursie ujawniła nie tylko swoje odczucia, ale również szczegóły miłego gestu ze strony triumfatorki, Lou Deleuze z Francji.
 

Emocje po konkursie i radość z ósmego miejsca
Mimo że marzeniem każdego uczestnika jest stanąć na podium, Marianna Kłos była autentycznie szczęśliwa i dumna ze swojego ósmego miejsca. Jej występ, pełen energii i promiennego uśmiechu, zdobył serca publiczności w Polsce i za granicą.

“Jestem bardzo szczęśliwa i bardzo się cieszę, że zajęłam takie miejsce. Jestem dumna z dziewczyn. Myślę, że super wyszłyśmy na scenie” – powiedziała tuż po ogłoszeniu wyników młoda artystka. Dla 12-letniej wokalistki z Bydgoszczy sam udział w konkursie był spełnieniem marzeń i ogromnym doświadczeniem. Na swojej oficjalnej stronie na Facebooku napisała później, że Eurowizja Junior to “największa przygoda jej życia”, za którą jest wdzięczna wszystkim, którzy ją wspierali.

Wielu uczestników tegorocznej edycji podkreślało, że Eurowizja Junior to coś więcej niż konkurs – to prawdziwa wspólnota młodych artystów z całej Europy. Za kulisami, poza stresem i rywalizacją, panowała atmosfera wzajemnego wsparcia i dziecięcej radości.

Marianna Kłos wielokrotnie wspominała o niezwykłych relacjach, które udało jej się nawiązać z innymi uczestnikami. 

“Wszyscy się wspieraliśmy, kibicowaliśmy sobie nawzajem. To było niesamowite doświadczenie, poznać tylu fantastycznych ludzi z różnych krajów” – mówiła w jednym z wywiadów.

 To właśnie w tej przyjacielskiej atmosferze narodził się szczególny gest ze strony zwyciężczyni.

Wyjątkowy prezent, który symbolizuje prawdziwego ducha konkursu
Tuż po zakończeniu konkursu, kiedy emocje jeszcze buzowały, zwyciężczyni tegorocznej Eurowizji Junior, 11-letnia Lou Deleuze z Francji, podarowała Mariannie Kłos wyjątkowy upominek. Był to pamiątkowy medal lub symboliczna ozdoba związana z konkursem, którą Lou otrzymała jako zwyciężczyni.

Ten gest nie był przypadkowy. Jak wyjaśniła później Marianna w rozmowach z Pomponikiem, Lou chciała w ten sposób podkreślić, że dla niej najważniejsza nie jest sama wygrana, ale wspólne doświadczenie i przyjaźnie, które powstały podczas przygotowań i konkursu. Prezent miał być materialnym symbolem ich wspólnej przygody i uznania dla talentu polskiej reprezentantki.

Dla Marianny ten upominek stał się jednym z najcenniejszych wspomnień z całej eurowizyjnej przygody. 

“To pokazuje, jaki naprawdę jest duch Eurowizji Junior. Nie chodzi tylko o punkty i miejsca, ale o to, żeby się spotkać, razem tworzyć muzykę i nawiązywać przyjaźnie” – podkreślała polska wokalistka w rozmowie z Damianem Glinką z Pomponika.

Prawdziwy prezent to międzynarodowa przyjaźń
W świecie, gdzie konkursy muzyczne często postrzega się wyłącznie przez pryzmat rywalizacji i wygranych, gest Lou Deleuze wobec Marianny Kłos nabiera szczególnego znaczenia. Prezent, który Marianna otrzymała od zwyciężczyni, to nie tylko materialny przedmiot, ale przede wszystkim symbol czegoś znacznie cenniejszego – szacunku, uznania i międzynarodowej przyjaźni, która narodziła się pomimo językowych i kulturowych barier.

Dla młodej polskiej artystki ten upominek jest namacalnym dowodem na to, że prawdziwym zwycięstwem w Eurowizji Junior nie jest wyłącznie zdobycie najwyższego miejsca na podium, ale możliwość reprezentowania swojego kraju, dzielenia się talentem z całym światem i nawiązania relacji, które mogą przetrwać znacznie dłużej niż sam konkurs.

Historia prezentu od Lou Deleuze dla Marianny Kłos idealnie oddaje ducha Eurowizji Junior – konkursu, który od lat promuje nie tylko muzyczne talenty, ale także wartości takie jak jedność, szacunek i przyjaźń między narodami. To przypomnienie, że nawet w świecie show-biznesu i telewizyjnych spektakli, dziecięca szczerość i autentyczność potrafią stworzyć coś naprawdę wyjątkowego. Dla Marianny Kłos ten eurowizyjny medal czy pamiątka będzie zawsze przypominać nie tylko o udanym występie, ale przede wszystkim o ciepłym geście koleżanki z Francji, który zamienił muzyczną rywalizację w piękną, międzynarodową przyjaźń.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin