CELEBRITY
“Teraz Amerykanie pytają, czy naszemu człowiekowi można ufać” – mówi polski oficer. Szczegóły ➡️
Wizyta przedstawicieli Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Waszyngtonie, która miała być sukcesem dyplomatycznym urzędników prezydenta Karola Nawrockiego, zakończyła się potężnym skandalem. W ostatniej chwili członkowie delegacji wyrzucili z rozmów w Pentagonie polskiego attaché obrony. — Teraz Amerykanie pytają, czy naszemu człowiekowi można ufać. To jest totalna kompromitacja — mówi nam wysoki rangą oficer związany z dyplomacją wojskową. Onet ustalił, co wydarzyło się w Waszyngtonie na początku grudnia.
Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Do incydentu doszło na początku grudnia. Przewodniczącym delegacji był wiceszef BBN gen. Andrzej Kowalski, a towarzyszyli mu dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi gen. Adam Rzeczkowski oraz doradca szefa BBN Nikodem Rachoń.
