Trump dąży do walki z lewicowymi ugrupowaniami, Antifa ma zostać uznana za organizację terrorystyczną

Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że popiera uznanie Antify za organizację terrorystyczną. Zadeklarował również działania ścigające grupy finansujące lewicowe protesty i agitacje. Dodatkowo podpisał memorandum o skierowaniu wojska do Memphis w celu walki z przestępczością.

Antifa jest nieformalnym ruchem, sprzeciwiającym się tendencjom skrajnie prawicowym. Amerykański prezydent zapowiedział działania ukracające działalność ugrupowań lewicowych. Zapytany o przyszłe decyzje związane z Antifą, stwierdził, że popiera pomysł, aby to ugrupowanie uznać za organizację terrorystyczną.

Prezydent Stanów Zjednoczonych już podczas swojej pierwszej kadencji dążył do tego, aby w tych kategoriach sklasyfikować Antifę. Wtedy napotkał opór ze strony służb. Aktualnie, jeśli otrzyma wsparcie od swojego zespołu m.in. prokurator generalnej Pam Bondi, podejmie działania w tym kierunku.

– Rozmawiałem też z prokurator generalną o wniesieniu zarzutów w ramach RICO (prawa dotyczącego przestępczości zorganizowanej-red.) przeciwko pewnym ludziom, o których czytaliście, a którzy wydają miliony dolarów na agitację. To nie są protesty. To są przestępstwa. To, co ci ludzie robią: rzucają cegłami w samochody ICE i straży granicznej – powiedział Trump.

Plany prezydenta potwierdził jego doradca, Stephen Miller, który doprecyzował, że chodzi głównie o organizacje non-profit, które organizują ataki na funkcjonariuszy służb granicznych oraz wywołują zamieszki.
Donald Trump odniósł się również do wysłania Gwardii Narodowej i innych służb do Memphis w stanie Tennessee, miasta, które posiada największy odsetek zab*jstw w Stanach Zjednoczonych. Prezydent stwierdził, że powołany przez niego zespół będzie odbiciem rozwiązania zastosowanego w Waszyngtonie.

Tam w ciągu miesiąca, za sprawą powołanego zespołu, miało się udać znacząco zmniejszyć odsetek przestępczości. Poinformował, że następne tego typu działania obejmą Chicago i St. Louis, bez względu na sprzeciw miejscowych władz.

Prezydent USA ogłosił również, że w związku z drugim już we wrześniu ataku sił USA na łódź wenezuelskiego gangu narkotykowego na Morzu Karaibskim, będzie przeciwdziałał kartelom narkotykowym zarówno na morzu, jak i na lądzie.