CELEBRITY
Trybunał Konstytucyjny staje po stronie Zbigniewa Ziobry. Chodzi o Fundusz Sprawiedliwości

Trybunał Konstytucyjny uznał w czwartek za konstytucyjne zapisy rozporządzenia z 2017 r. dotyczące Funduszu Sprawiedliwości — w tym między innymi paragraf 11 umożliwiający powierzanie zadań poza procedurą konkursową, który został usunięty ostatecznie w listopadzie zeszłego roku. W trzyosobowym składzie TK, który wydał wyrok, znalazł się obecny prezes Trybunału Bogdan Święczkowski — współpracownik Zbigniewa Ziobry, a w latach 2016-2022 prokurator krajowy i zastępca prokuratora generalnego.
Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Jak ocenił TK, Minister Sprawiedliwości — dysponent Funduszu Sprawiedliwości — “musi mieć i ma” konstytucyjnie zagwarantowany zakres swobody w dystrybuowaniu środków pochodzących z tego Funduszu, ponieważ zadania finansowe z FS “mieszczą się w obszarze odpowiedzialności ministra”. Zdaniem Trybunału komisja konkursowa FS ma “wyłącznie pomocniczy i opiniodawczo-doradczy” charakter, a jej rekomendacje “nie są wiążące” dla szefa MS.
Trybunał Konstytucyjny staje po stronie Zbigniewa Ziobry
Biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne i toczące się postępowania karne związane z przyznawaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości, Trybunał uznał, że zaskarżone przepisy wywołują nadal skutki prawne i mogą stanowić podstawy rozstrzygnięcia o odpowiedzialności karnej w tychże postępowaniach — podkreśliła sędzia TK Krystyna Pawłowicz w uzasadnieniu czwartkowego orzeczenia.
Jak zaznaczyła, ustawowe upoważnienie do wydania rozporządzenia o Funduszu z 2017 r. “nie wspominało o tym, że wszystkie wnioski powinny być składane w ramach zorganizowanych konkursów” i poprzestawało na “ogólnikowych stwierdzeniach”. Zdaniem Trybunału jako “zabieg zamierzony” należy więc uznać treść upoważnienia ustawowego dla szefa MS, w zakresie przyznania mu kompetencji do ukształtowania treści rozporządzenia dot. Funduszu Sprawiedliwości.
Dariusz Matecki wyszedł na wolność. Adam Bodnar reaguje
Wyrok zapadł jednogłośnie w trzyosobowym składzie. Poza Pawłowicz, która była sprawozdawcą, w składzie byli także — jako jego przewodniczący — prezes TK Bogdan Święczkowski oraz Wojciech Sych. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.
Nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości
Wniosek do TK w tej sprawie skierował we wrześniu 2021 r. prezes NIK Marian Banaś. Uzasadniając wniosek wskazywał, że na skutej zaskarżonych przepisów rozporządzenia o FS z 2017 r., gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, powstała możliwość finansowania z środków tego Funduszu “nieograniczonej kategorii działań, nawiązujących choćby w marginalnym stopniu do niedookreślonych celów Funduszu, takich jak: przeciwdziałanie przestępczości; wsparcie i rozwój systemu pomocy pokrzywdzonym przestępstwem, pomocy postpenitencjarnej i przeciwdziałania przyczynom przestępczości; realizacja ustawowych zadań jednostek sektora finansów publicznych związanych z ochroną interesów osób pokrzywdzonych przestępstwem, a także wykrywaniem i zapobieganiem przestępczości”.
Śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Mateusz Morawiecki został przesłuchany
Według NIK, dysponent Funduszu w ramach przyznanych sobie uprawnień, podejmował “nieuzasadnione, arbitralne decyzje w sprawie unieważniania konkursów lub też odmowy przyznania dotacji niektórym podmiotom wskazanym przez komisje konkursowe, pomimo że uzyskały one wysoką ocenę”.
Śledztwo w sprawie Funduszu jest prowadzone od lutego 2024 r. i toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ówczesnego Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.
Zwrot w sprawie Marcina Romanowskiego. “Jego tezy padły na podatny grunt”