CELEBRITY
W Puławach dokonano wstrząsającego odkrycia w jednym z mieszkań. Sąsiedzi odczuwali nieprzyjemny zapach, który prowadził do dramatycznego znaleziska.
W jednym z bloków przy ulicy Leśnej w Puławach (woj. lubelskie) doszło do wstrząsającego odkrycia. Podczas interwencji służb w jednym z mieszkań odnaleziono rozkładające się ciało mężczyzny. Jak wynika z relacji sąsiadów, zwłoki mogły leżeć tam nawet przez dwa, trzy tygodnie.
Dramatyczne odkrycia dokonali policjanci i strażacy, którzy środowego wieczora pojawili się w jednym z bloków przy ul. Leśnej. Po siłowym wejściu do mieszkania na III piętrze znaleźli zwłoki mężczyzny. Ciało znajdowało się w stanie zaawansowanego rozkładu.
Dostaliśmy prośbę od krewnego właściciela mieszkania, który mieszka w innej części Polski o sprawdzenie, czy wszystko jest w porządku. Mężczyzna twierdził, że nie ma kontaktu z samotnie mieszkającym bratem od kilkunastu dni — dowiedział się “Fakt” w komendzie policji w Puławach.
Patrol pojechał na ul. Leśną. Na miejscu okazało się, że drzwi mieszkania są zamknięte i nikt nie odpowiada na pukanie. Sąsiedzi wyjaśnili, że nie widzieli mieszkającego tam mężczyzny od około trzech tygodni. Twierdzili, że od kilku dni na klatce schodowej pojawił się bardzo nieprzyjemny zapach, który jakby wydobywał się z mieszkania 66-latka.
Policjanci poprosili strażaków o sforsowanie drzwi. Służby weszły do mieszkania siłowo. Wewnątrz znaleziono ciało właściciela. Było w stanie dość mocno posuniętego rozkładu. Prawdopodobnie 66-latek zmarł około dwóch-trzech tygodni temu. Sprawą zajęła się prokuratura. Pierwsze ustalenia wskazują, że raczej nie doszło do przestępstwa. Z mieszkanie nic nie zginęło, nie było śladów włamania, w zdarzeniu nie stwierdzono udziału osób trzecich. Wszystko wskazuje, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych.
