CELEBRITY
Waldemar Żurek przybył na posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa. “Będę dążył, byście opuścili ten budynek”

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek pojawił się we wtorek na posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa (KRS), gdzie oznajmił, że rada wybrana była w sposób wadliwy. Zwracając się do zgromadzonych na posiedzeniu “neosędziów”, podkreślił, że będzie dążył do tego, by “opuścili oni budynek”.
Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
— Mamy wadliwie wybraną KRS. Taki jest skutek państwa działania i tego nie możecie państwo pomijać. Każdy tzw. neosędzia w Sądzie Najwyższym (SN) i Naczelnym Sądzie Administracyjnym (NSA) generuje dzisiaj odszkodowanie od Skarbu Państwa zasądzone na skutek wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. To odszkodowanie jest wypłacane z pieniędzy polskiego podatnika i jak państwo wiecie, kwoty tych odszkodowań cały czas rosną — mówił podczas posiedzenia KRS Żurek, zaznaczając, że “samo wyjście tzw. neosędziego na salę, bez względu na to, jaki wyrok merytoryczny zapada, generuje to odszkodowanie”. Dodał także, że kwoty odszkodowań stale rosną.
Państwo w tym składzie ponosicie współodpowiedzialność za to, że procedurze niezgodnej z polską Konstytucją tworzycie takie miejsca w SN i w NSA — zwrócił się do członków KRS.
ZOBACZ: Waldemar Żurek reaguje na słowa Karola Nawrockiego. “Była taka piosenka”
— Chciałbym państwu zaznaczyć z całą stanowczością, że jako minister sprawiedliwości, prokurator generalny będę metodami zgodnymi z prawem dążył do tego, abyście państwo opuścili ten budynek. Nie będę brał udziału w tym głosowaniu, dlatego że głosowanie z państwa udziałem moim zdaniem jest niedopuszczalne — zaznaczył stanowczo Żurek.
Żurek zaapelował na koniec do sędziów członków KRS. — Rozumiem, że można zbłądzić w swoim życiu zawodowym. To jest rzecz ludzka, ale rzeczą szatańską jest trwać w błędzie, więc apeluję do państwa sędziowskiego sumienia, do tych, którzy tutaj zasiadają, żebyście rozważyli skutki waszych decyzji. Nie jest jeszcze za późno, żeby dokonać samorozwiązania tak ukształtowanego podmiotu. Celowo nie nazywam go organem, bo organ jest jasno określony w konstytucji — mówił.
CZYTAJ TEŻ: Waldemar Żurek oceniony. Polacy zabrali głos [SONDAŻ]
Neo-KRS niezgodne z prawem
Po zmianach prawa, które w 2017 r. wprowadził PiS, członkowie KRS powoływani są nie przez środowiska sędziowskie z całej Polski, ale przez polityków w Sejmie. W ten sposób do KRS od 2018 r. trafiały głównie osoby blisko powiązane ze Zbigniewem Ziobrą oraz innymi politykami Zjednoczonej Prawicy.
Zmiana z 2017 r. stała się powodem stawianych przez ówczesną opozycję, a przez rządzących obecnie, zarzutów upolitycznienia KRS i kwestionowania statusu osób powołanych na urząd sędziego z udziałem tak ukształtowanej KRS.
ZOBACZ: Wpadka Waldemara Żurka? Szefowa KRS: pomylił pieczątki
Obecnie neo-KRS szefuje szkolna koleżanka Zbigniewa Ziobry Dagmara Pawełczyk-Woicka. O tym, że neo-KRS działa wbrew polskiej konstytucji, jednoznacznie wypowiedział się w 2020 r. polski Sąd Najwyższy. Europejskie trybunały, unijny Trybunał Sprawiedliwości oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka, stwierdziły, że polska neo-KRS działa niezgodnie z prawem unijnym oraz międzynarodowym i nie daje gwarancji niezależności od polityków.