CELEBRITY
Więcej w komentarzu
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o odroczeniu posiedzenia w sprawie tymczasowego aresztu dla Zbigniewa Ziobry.
Posiedzenie zostało odroczone do 15 stycznia. O odroczenie wnioskowała obrona Zbigniewa Ziobry. Adwokat polityka, mec. Bartosz Lewandowski przekazał, że powodem złożenia wniosku były “istotne braki materiału dowodowego”. – Wbrew temu, co pan prokurator twierdził, wedle naszej najlepszej wiedzy, te materiały mają bardzo istotne znaczenie w kontekście interesu naszego klienta – powiedział Lewandowski. – Prokuratura nie załączyła tych materiałów niejawnych. Sąd nie miał szans się z nimi zapoznać, obrona również, w związku z tym ta przerwa do 15 stycznia – dodał.
Jesteśmy nieco skonsternowani tym, że prokuratura nie przedstawia sądowi całości sprawy. Immanentą częścią materiału dowodowego są nie tylko dowody jawne, ale też materiały niejawne. Te materiały niejawne dotyczą kluczowego zarzutu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania, czyli zarzutu związanego z umową o powierzenie środków pomiędzy Ministerstwem Sprawiedliwości a Centralnym Biurem Antykorupcyjnym – powiedział drugi z obrońców, mec. Adam Gomoła. – Wierzymy, że są to materiały o wydźwięku jednoznacznie pozytywnym dla naszego klienta – dodał.
Zarzuty prokuratury wobec Zbigniewa Ziobry dotyczą nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Dotyczą one m.in. przekraczania uprawnień i niedopełniania obowiązków służbowych, ręcznego sterowania konkursami, dopuszczania do zawierania umów przez osoby nieuprawnione, tolerowania przyznawania środków organizacjom niespełniającym wymogów formalnych oraz ukrywania dokumentów. Działania te według śledczych miały na celu osiąganie korzyści politycznych i majątkowych oraz godziły w interes publiczny.
Prokuratura skierowała wniosek o aresztowanie Ziobry w listopadzie. Prokurator wskazał trzy przesłanki, uzasadniające wniosek o aresztowanie polityka na okres trzech miesięcy. Pierwszą z nich jest obawa ukrywania się lub ucieczki. Drugą z nich jest obawa matactwa, we wniosku prokuratury uzasadniona zawierającymi groźby wypowiedziami medialnymi Ziobry oraz tym, że jednym z zarzutów wobec niego jest kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Trzecią z przesłanek jest kwestia groźby wysokiej kary, która grozi za zarzucane Zbigniewowi Ziobrze czyny – w przypadku niektórych zarzutów to nawet 25 lat pozbawienia wolności.
Przed decyzją sądu minister sprawiedliwości Waldemar Żurek komentował kwestię ewentualnego aresztowania Ziobry w “Super Expressie”. Jak mówił, decyzja o areszcie pozwoliłaby ścigać polityka, który najprawdopodobniej przebywa za granicą. – Chodzi o kraje, w których funkcjonuje Europejski Nakaz Aresztowania. A jeżeli Ziobro uzyskałby na Węgrzech azyl to nie wykluczam wystąpienia w tej sprawie do TSUE. To dyskusyjne, czy państwo UE, które szanuje porządek prawny innego państwa, może udzielać azylu politycznego – powiedział Żurek.
