Connect with us

CELEBRITY

Władimir Putin to “przegryw”. To m.in. dlatego zaatakował Polskę

Published

on

Wysłanie przez Rosję kilkunastu dronów do Polski nie miało na celu zniszczenia żadnych obiektów, ani też sprowokowania konfliktu zbrojnego z naszym krajem. Było jedynie prowokacją. Kluczowe pytanie brzmi, o co w owej prowokacji chodziło.

Dowodem na to, że nie chodziło o dokonanie żadnych zniszczeń, jest to, że drony leciały, jak wszystko na to wskazuje, tak by nas przestraszyć, a nie by w jakikolwiek cel uderzyć. Celem nie było też sprowokowanie tradycyjnie rozumianej wojny z Polską. Jest tak, gdyż Rosja, która nie jest w stanie pokonać Ukrainy, nie ma dostatecznie licznych niezaangażowanych w już toczoną wojnę z Ukrainą sił, za pomocą których mogłaby toczyć wojnę z Polską, o NATO nawet nie wspominając.

To ostatnie – wydawałoby się banalne – stwierdzenie, jest czymś, o czym niestety zapominają wszyscy ci, którzy w swej głupocie twierdzą dziś, że wojna w Ukrainie nie jest naszą wojną i nie ma powodu, by Ukrainę dalej wspierać. Wojna w Ukrainie jest tymczasem naszą wojną dokładnie dlatego, że Rosjanie nie są w stanie napaść na Polskę tak długo, jak Ukraińcy się bronią.

Skoro nie mieliśmy do czynienia ze zbrojną agresją, a raczej ze – tak jak zresztą pisałem w poprzednim komentarzu – zbrojną prowokacją, trzeba poszukać odpowiedzi na pytanie, jaki był cel owej prowokacji. Owe powody są cztery.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin