CELEBRITY
Wraca sprawa syna Beaty Szydło. Zaskakujące ustalenia
Śledztwo w sprawie wpisów internetowych na temat Tymoteusza Szydło, syna byłej premier Beaty Szydło, trwa już od lat i nadal nie zostało zamknięte — donosi gazeta.pl. Zawiadomienie o możliwości zniesławienia zostało złożone do Prokuratury Krajowej, która następnie przekazała sprawę do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Postępowanie dotyczy siedmiu wpisów opublikowanych na Facebooku, sugerujących, że Szydło został ojcem. Z urzędowych pism wynika, że Prokuratura Krajowa pięciokrotnie kierowała zapytania do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o aktualny stan sprawy — pierwsze pismo wystosowano 8 grudnia 2020 r., kolejne w kwietniu 2021, listopadzie 2021, sierpniu 2023 i styczniu 2024.
Czytaj też: Rosja i Chiny miały to robić potajemnie. Zaskakujące ustalenia wywiadu
Sprawa syna Beaty Szydło. Bezskuteczne poszukiwanie autora internetowych wpisów
Koszty postępowania wynoszą 5 tys. 330 zł, niemal w całości pokryte tłumaczeniami akt — pozostała kwota to 20 zł na korespondencję — informuje gazeta.pl. Dalej czytamy, że postępowanie zostało tymczasowo zawieszone ze względu na trudności w ustaleniu sprawcy. W październiku 2020 r. skierowano do Stanów Zjednoczonych wniosek o pomoc prawną — został jednak odrzucony ze względu na amerykańską Pierwszą Poprawkę gwarantującą wolność słowa.
Zobacz: Ziobro znów donosi do prokuratury na Żurka. W tle uchylenie immunitetu
W 2021 r. przesłuchano w Londynie świadka, pisarza i dramaturga Piotr Surmaczyński, któremu przypisywano autorstwo memów dotykających Szydło. Konsul polski pytał go między innymi o kwestie intymne życia syna byłej premier. Choć doszło do tego przesłuchania, autor wpisów oficjalnie nie został ustalony.
W grudniu 2021 r. polska prokuratura zwróciła się do Wielkiej Brytanii o przejęcie czynności — strona brytyjska odpowiedziała 7 maja 2025 r., że sprawa otrzymała nowy numer i jest w toku.
Gazeta.pl zwróciła się do mec. Macieja Zaborowskiego, pełnomocnika Tymoteusza Szydło, z prośbą o ocenę działań prokuratury. Prawnik nie zamierza ich komentować.
Przypomnijmy. Tymoteusz Szydło przyjął święcenia kapłańskie jako 25-latek. W 2019 r. ogłosił, że przeżywa głęboki kryzys wiary i powołania, złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego.
Po rezygnacji ze stanu kapłańskiego Szydło przyjął nowe nazwisko. W 2021 r. media poinformowały, że pracuje on w spółce ERG Bieruń-Folie, w której jednym z ówczesnych udziałowców był prezes Orlenu, Daniel Obajtek (obecnie udziały te należą do jego syna, Piotra Obajtka). Zgodnie z ustaleniami gazeta.pl w październiku 2023 syn Beaty Szydło założył własną firmę doradczą.
Dalszy ciąg afery z budową CPK. “Lecą głowy w KOWR”
Prof. Chmaj punktuje zawiadomienie Ziobry w sprawie Żurka. “Dziwna formuła obrony”
Dick Cheney nie żyje. Republikański wiceprezydent zasłynął krytyką Donalda Trumpa
