CELEBRITY
Współtwórca serialu ogłosił radosne wieści
Od momentu zakończenia Rancza w 2016 roku widzowie nieustannie dopytują o szanse na jego reaktywację. Teraz jest to możliwe bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Twórcy serialu ogłosili właśnie, że powstanie kolejny sezon.
O kultowości “Rancza” chyba nikomu mówić nie trzeba. Serial na antenę TVP trafił w marcu 2006 roku, a mieszkańcy fikcyjnej wsi Wilkowyje z miejsca skradli serca widzów. Ich zawiłe i pełne perypetii losy kontynuowano z powodzeniem przez ponad dekadę, przyciągając przed ekrany tłumy. Od momentu emisji ostatniego odcinka temat realizacji kolejnego sezonu powracał jak bumerang. I choć głos w tej sprawie zabierali kolejni członkowie obsady, to konkretów żadnych nie było. Teraz wreszcie uległo to zmianie.
Czy będzie kolejny sezon “Rancza”? Współtwórca serialu ogłosił radosne wieści
Chęć powrotu na plan “Rancza” aktorzy deklarowali wielokrotnie, ale dotychczas, podobnie jak widzowie, ich wiedza na temat kolejnego sezonu opierała się na domysłach zasłyszanych w mediach. Twórcy co prawda plany na nowe odcinki mieli już od dawna, ale z różnych względów do ich realizacji nie dochodziło. Aż do teraz. Producent wykonawczy serialu i jednocześnie współwłaściciel firmy producenckiej Studio A, Maciej Strzembosz, przekazał fanom informacje na temat długo zapowiadanej kontynuacji. Ta, jak się okazuje, powstanie.
Właśnie dogadaliśmy się z TVP, będzie ostatni sezon ‘Rancza’, sześć odcinków. Więcej niebawem oficjalnymi kanałami TVP
– napisał na oficjalnym profilu na Facebooku. Pod wpisem w mgnieniu oka zaroiło się od komentarzy.
Jej, w końcu wspaniała wieść gminna!
Jestem w szoku, bo tak bardzo na to czekałam. Gratulacje!
Cudowne wieści
– pisali podekscytowani widzowie. Do sprawy odniósł się też Tomasz Sygut, dyrektor generalny TVP, potwierdzając te informacje. Szczegóły na razie są jednak owiane tajemnicą.
Ranczo” bez tych aktorów nie będzie takie samo. Nie tylko ich reżyser chce ich upamiętnić
O trwających rozmowach na temat kontynuacji “Rancza” Wirtualne Media informowały już w lipcu 2025 roku. W podobnym czasie reżyser Wojciech Adamczyk w wywiadzie dla Plejady wyjawił, że jest gotowy, by ponownie stanąć za kamerą komediowego hitu. Już wtedy zapowiadał, że jeśli uda się zrealizować kolejny sezon, to będzie on ostatnim. Chciał, by to był swego rodzaju hołd dla scenarzysty Andrzeja Grembowicza, który przed śmiercią zdążył napisać jeszcze 6 odcinków do nowej transzy.
Jednocześnie podkreślił, że obsada pozostałaby niezmieniona, a aktorzy, którzy w tym czasie odeszli, na pewno zostaliby w subtelny sposób upamiętnieni. – Kusego nikt nie zastąpi, bo to niemożliwe. Podobnie Stacha Japycza. Obecność obu postaci będzie zaznaczona, ale w bardzo dyskretny sposób – mówił na łamach “Faktu” o bohaterach wykreowanych przez kolejno Pawła Królikowskiego i Franciszka Pieczkę. – Nie możemy zrywać tak pięknego i tak trwałego porozumienia, jakie nawiązaliśmy z widzem – podkreślał.
