CELEBRITY
Wszystko przez obawy związane z terytorialnymi pretensjami Donalda Trumpa dotyczącymi Grenlandii
Rząd Danii powołał “straż nocną”. Wszystko przez obawy związane z terytorialnymi pretensjami Donalda Trumpa dotyczącymi Grenlandii.
Dania stworzyła “straż nocną”. Jakie ma zadanie?
Rząd Danii powołał “straż nocną” w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. “Ma monitorować wypowiedzi i działania Donalda Trumpa, podczas gdy Kopenhaga śpi” – podkreśla “The Guardian”. Nocne dyżury rozpoczynają się codziennie o godz. 17 czasu lokalnego. Rano, o godz. 7, sporządzany jest raport na temat tego, co zostało powiedziane i co się wydarzyło. Dokument jest następnie rozsyłany do przedstawicieli duńskiego rządu i odpowiednich departamentów.
Skąd taki pomysł? Wszystko przez Trumpa
“Straż nocna” ma być odpowiedzią na wypowiedzi Donalda Trumpa, w których przekonywał, że Grenlandia powinna zostać przyłączona do USA. Jak przekazało MSZ Danii, podjęto “wspólny wysiłek”, aby być na bieżąco z działaniami amerykańskiego prezydenta. – Można śmiało powiedzieć, że sytuacja na Grenlandii i różnica czasu między Danią a Stanami Zjednoczonymi były dość istotnymi czynnikami wpływającymi na wprowadzenie tego rozwiązania – przekazało źródło zbliżone do resortu w rozmowie z “The Guardian”.
Trump chce przyłączyć Grenlandię do USA. “Nie wykluczam”
Przypomnijmy, w marcu tego roku prezydent USA oznajmił, że “nie wyklucza” użycia siły militarnej w celu przyłączenia Grenlandii do Stanów Zjednoczonych. Wcześniej stwierdził, że jego kraj potrzebuje wyspy dla bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego. – Myślę, że posuniemy się tak daleko, jak będzie trzeba. Potrzebujemy Grenlandii i świat potrzebuje, abyśmy ją mieli, w tym również Dania. Dania musi pozwolić nam mieć Grenlandię. (…) Jeśli spojrzycie na statki wokół Grenlandii: z Chin, Rosji (…), jeśli nas tam nie będzie, nie możemy mieć bezpieczeństwa narodowego ani międzynarodowego – przekonywał Donald Trump.
