CELEBRITY
Wujek prezydenta ujawnia, jaka naprawdę jest Marta Nawrocka. „Niewyzywająca, niezwykle inteligentna!”

Od zaprzysiężenia Karola Nawrockiego, oczy Polaków skupione są nie tylko na nim, ale też na jego rodzinę. Marta Nawrocka zaczyna 5-letnią przygodę w roli pierwszej damy i jest poddawana ciągłym ocenom. Małżonkę prezydenta od innego strony przedstawia w rozmowie z „Super Expressem” Waldemar Nawrocki, wujek Karola
Marta Nawrocka to nowa pierwsza dama Polski. Do niedawna opinia publiczna wiedziała o niej niewiele, ponieważ konsekwentnie unikała rozgłosu i medialnego zgiełku, ceniąc sobie prywatność. Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy kampania prezydencka jej męża, Karola Nawrockiego, weszła w decydującą fazę. A kiedy jej mąż został zaprzysiężony na prezydenta RP, oczy wielu Polaków skupione były właśnie na niej. Oceniano jej zachowanie, ubiór, gesty i fryzurę.
Marta Nawrocka oczami wujka prezydenta
– Marta to kobieta z klasą – mówi nam Waldemar Nawrocki, wujek Karola, który był jednocześnie pierwszym trenerem boksu nowego prezydenta. – Zrobiła wielką przyjemność mnie i żonie, bo zadzwoniła do mnie przed uroczystościami. „Wujek, gdzie śpicie? Czy trzeba coś pomóc?” – zapytała. Ja na to: „Jak to, gdzie śpimy, przy prezydencie!” – uśmiechnąłem się. Marta to wspaniała kobieta, idealna pierwsza dama! – zachwyca się Nawrocki.
Marta Nawrocka urodziła się w 1986 roku w Gdańsku, zatem ma 38 lat. Dotychczas pracowała jako funkcjonariuszka Służby Celnej. Jej zadaniem była walka z nielegalnym hazardem, a także kontrolowanie tego legalnego, m.in. kasyn i zakładów. Teraz jednak musiała to zajęcie zostawić, by skupić się w pełni na roli pierwszej damy.
Waldemar Nawrocki: Marta jest jak rekord świata!
– Mówię panu, to będzie najwspanialsza pierwsza dama! – emocjonuje się pan Waldemar Nawrocki. – To jest niezwykle inteligentna kobieta. Marta jest jak rekord świata, niewyzywająca, piękna. Zresztą Karol jest taki sam. Wzrusza się szybko, jest uczuciowy. Normalny człowiek, to ma i uczucia. Nie jest twardy na krzywdę ludzką. I – co najważniejsze – kocha tę naszą Polskę – zaznacza Waldemar Nawrocki, który świetnie czuł się na zaprzysiężeniu Karola.