CELEBRITY
Wywiad z Tarasem Kaczką ➡️
Wicepremier Ukrainy Taras Kaczka w rozmowie z Onetem mówi, co dalej z wejściem Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO, a także wskazuje, że oczywiste jest, iż w przyszłości jego kraj “będzie potrzebował wielkiej armii, która może odstraszyć Rosję nie tylko od Ukrainy, ale też od Europy”. Dalej ocenia szanse na powstanie po wojnie wojskowej misji stabilizacyjnej i przyznaje, że chciałby, by Polska dołączyła do niej w jakiejś roli. — Polska jak nikt rozumie wyzwanie. Dla mnie to byłaby także materializacja, czy też kropka nad i, tego wsparcia, które Polska już dała i dalej daje Ukrainie — podkreśla Taras Kaczka.
Witold Jurasz, Onet: Panie premierze, czy dopuszcza pan możliwość, że wojna z Rosją szybko się nie skończy i trwać będzie jeszcze np. trzy, cztery lata? Co to oznaczałoby dla Ukrainy?
Taras Kaczka, wicepremier Ukrainy: Z punktu widzenia polityki obronnej Ukrainy oczywiste jest, że kiedykolwiek się wojna skończy, Ukraina będzie potrzebowała wielkiej armii, która może odstraszyć Rosję. Nie tylko od Ukrainy, ale też od Europy. Równolegle ze wszystkimi wysiłkami Ukrainy i sojuszników zmierzającymi do zakończenia wojny, musimy wspólnie z partnerami budować strategię podtrzymywania naszych zdolności militarnych.
