CELEBRITY
Wzmożone patrole policji. Malta drży przed najazdem polskich kibiców ❗
Oto co wyczyniają polscy kibice na Malcie. Nie uwierzysz, co zaintonowali
Najpierw z ich ust popłynęły słowa piosenki… “Pocałuj noc” Varius Manx. Później do gry wszedł bęben, a wraz z nim klasycznie przyśpiewki, które ostatnio słyszymy przy okazji meczów reprezentacji Polski. Także te niecenzuralne. A wszystko skwitowali sceną z naszego innego słynnego przeboju. Polscy kibice godnie spisują w przeddzień wyjazdowego meczu z Maltą. Oby do tego stwierdzenia nie trzeba było po czasie dodawać “na razie”. W każdym razie policja dmucha na zimne.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Korespondencja z Malty
Na nieco ponad 24 godz. przed meczem z Maltą Stowarzyszenie To My Polacy zorganizowało kibicowską rozgrzewkę. Na jej miejsce wyznaczono jeden z barów, które szczelnie wypełniają wybrzeże w St Julian’s, imprezowej stolicy Malty. Pojawiło się na niej ładnych kilkadziesiąt osób
Zanim pojawiły się standardowe kibicowskie przyśpiewki, doszło do chóralnego odśpiewania… “Pocałuj noc”. Wszystko dzięki temu, że z głośników popłynęły dźwięki przeboju Varius Manx.
Później do zabawy dołączył bęben. W rytm wybijanej melodii rozpoczęło się skandowanie znajomych rytmów. “Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasza Polska gra! Aeaoooo! Hej, Polska, gol!”, “Biało-czerwone to barwy niezwyciężone!” czy “Gdybym jeszcze raz miał urodzić się, znów bym tobie, Polsko, oddał życie swe” to tylko niektóre z zaintonowanych przyśpiewek.
Tafla wody jest znakomitym przekaźnikiem dźwięku, więc znajome okrzyki dotarły pewnie do hotelu, w którym zakwaterowana jest reprezentacja Polski. W linii prostej to tylko pół kilometra, i to niecałe.
Później dostało się tym, którzy ostatnio znaleźli się na celowniku fanatycznych kibiców reprezentacji Polski. “Donald, matole, twój rząd obalą kibole” czy “J***ć PZPN” także długo niosło się po okolicznych zatokach.
Tu nie ma bezrobocia, a kredyty są tanie. Polak ujawnia prawdę o Malcie: inaczej ten kraj padnie
Po kilku chwilach odegrano scenę z innego kultowego polskiego zespołu. Zgromadzonych kibiców oglądała z balkonu grupka Polaków. Nagle ktoś krzyknął do nich: “Kaśka! Kaśka!”. W odpowiedzi usłyszał: “Przestań się drzeć”, ale nikt nie pokusił się już o odśpiewanie kolejnych słów piosenki “Zawsze z tobą chciałbym być” Ich Troje. Nic dziwnego — w tym przypadku zabrakło taśmy z linią melodyczną.
Policja w gotowości
Poza kilkoma awanturującymi się kibicami podczas jednego z niedzielnych lotów na Maltę większych incydentów do tej pory nie stwierdzono. Policja dmucha jednak na zimne. Już od soboty w St Julian’s można zauważyć wzmożone patrole.
Pozostaje mieć nadzieję, że obejdzie się bez większych ekscesów. I że historia nie zatoczy koła. Bo skoro przedmeczowa rozgrzewka rozpoczęła się od piosenki kojarzonej z filmem “Młode wilki”, to niewykluczone, że — w przypadku interwencji policji — zakończyłaby się sceną z tego kultowego filmu.
Tą, w której Jarosław Jakimowicz radzi Piotrowi Szwedesowi: “Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka”.
