Z ostatniej chwili ❗ Więcej ➡️

Zaledwie 25 skoków obejrzeli kibice podczas pierwszego treningu skoczków przed kwalifikacjami do konkursu Pucharu Świata w Ruce! Po skoku Swiatosława Nazarenki nastała ponad godzinna przerwa, a następnie zmagania odwołano. Taką samą decyzję organizatorzy podjęli wobec drugiego treningu oraz kwalifikacji. Karty na skoczni rozdawał wiatr i w tym czasie tylko jeden Polak oddał swoją próbę.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Pierwszym z Polaków, który pojawił się na belce startowej był Aleksander Zniszczoł. Wylądował on na 122. metrze i po swoim skoku był wiceliderem za plecami Niko Kytosaho, który skoczył 139 m.

Dobre skoki Polaków na treningach w Ruce
Warunki w Ruce były bardzo trudne. Wielu zawodników miało problemy z przekroczeniem odległości 100 m, a część z nich dodatkowo musiała długo czekać na zapalenie się zielonego światła przed skokiem. Po 25 skokach i kilkunastominutowej przerwie jury podjęło decyzję kolejnych o 15 minutach przerwy.

Następny komunikat, który otrzymaliśmy, poinformował, że drugi trening został odwołany, a wznowienie pierwszego przesunięto najpierw na 16.15, a następnie na 16.30, a potem na 16.45. To jednak nie był koniec. Skoczkowie mieli wrócić do rywalizacji o godz. 17, później o godz. 17.15, ale ostatecznie organizatorzy podjęli decyzję o odwołaniu reszty treningu i kwalifikacji.

Zobacz także: Nagła zmiana planów w Pucharze Świata w skokach. To już oficjalne
Z Biało-Czerwonych na swoje próby czekali Paweł Wąsek, Piotr Żyła, Dawid Kubacki Kacper Tomasiak i Kamil Stoch. Nie wyszli oni jednak na skocznię i w piątek w ogóle się na niej nie pojawią. Kwalifikacje zostały przesunięte na sobotę.