Connect with us

CELEBRITY

Zapytaliśmy gen. Romana Polko o eksplozję ładunku wybuchowego, która zniszczyła tor kolejowy. Więcej

Published

on

Bezprecedensowy akt dywersji”. Generał wskazał “najskuteczniejszy sposób” wobec Rosji

W tego typu działaniach chodzi przede wszystkim o efekt psychologiczny i budowanie atmosfery strachu. Sam incydent i katastrofa, do której mogłoby dojść, mają kluczowe znaczenie dla poczucia bezpieczeństwa – mówi w rozmowie z Gazeta.pl gen. Roman Polko, były dowódca jednostki GROM.

Uszkodzone tory na trasie Warszawa-Lublin. Premier: Doszło do bezprecedensowego aktu dywersji
W niedzielę 16 listopada przed godziną 8 rano maszynista jednego z pociągów zgłosił nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej. W trakcie jazdy zauważył wyrwę w szynie i zatrzymał się tuż przed nią. Do zdarzenia doszło w rejonie miejscowości Życzyn (powiat garwoliński) w pobliżu stacji PKP Mika. W chwili zdarzenia w pociągu znajdowało się dwóch pasażerów oraz kilku członków obsługi. Nikt nie odniósł obrażeń. Według starosty powiatu garwolińskiego w okolicy usłyszano wcześniej eksplozję. W sieci i mediach szybko pojawiły się doniesienia o celowym uszkodzeniu szyn poprzez detonację ładunku wybuchowego. W poniedziałek rano premier Donald Tusk przekazał w mediach społecznościowych, że “potwierdziły się najgorsze przypuszczenia” i że doszło do “bezprecedensowego aktu dywersji, wymierzonego w bezpieczeństwo państwa polskiego i jego obywateli”. “Doszło do aktu dywersji. Eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. Na miejscu pracują służby i prokuratura. Na tej samej trasie, bliżej Lublina, również stwierdzono uszkodzenie” – poinformował szef rządu. Trwa śledztwo w tej sprawie.

Gen. Polko: Kluczowe jest neutralizowanie zagrożenia u źródeł
Zapytaliśmy gen. Romana Polko, czy miejsce, w którym doszło do aktu dywersji, ma strategiczne znaczenie. – Samo miejsce nie jest kluczowe, bo w tego typu działaniach chodzi przede wszystkim o efekt psychologiczny i budowanie atmosfery strachu. Sam incydent i potencjalna katastrofa, mają kluczowe znaczenie dla poczucia bezpieczeństwa. W takich sytuacjach zagrożona jest infrastruktura krytyczna, a to obejmuje wiele tzw. miękkich celów, których nie da się w 100 proc. zabezpieczyć, nawet przy wielokrotnym zwiększeniu systemów monitoringu – odpowiada ekspert.

– Nie da się ochronić wszystkiego. Nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć tysięcy kilometrów linii kolejowych nawet przy dobrych systemach elektronicznych, które są. Dlatego kluczowe nie jest zwalczanie skutków, lecz neutralizowanie zagrożenia u źródeł – podkreśla generał. –

Najskuteczniejszym sposobem ograniczenia ryzyka jest doprowadzenie do tego, by Rosja musiała koncentrować się na walce na własnym terytorium. Widać wyraźnie, że Władimir Putin, prowadząc wojnę przeciwko Ukrainie, jednocześnie prowadzi działania wymierzone w Zachód – dodaje generał. I zwraca uwagę, że gdyby Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie Tomahawki, Ukraińcy mogliby uderzyć w fabryki produkujące drony. – To automatycznie zmniejszyłoby zagrożenie także dla Polski. Krótko mówiąc: wspierając Ukrainę, pomagamy sobie, bo potencjał Rosji byłby neutralizowany – a to najskuteczniejsza forma obrony – podkreśla ekspert.

Ekspert: Trzeba przejść od obrony do ataku, mocno odpowiadać
Gen. Polko przypomina, że Rosja prowadzi wojnę hybrydową przeciwko Polsce. – Zaczęło się sztucznego kanału migracyjnego. Ale to też zakłócanie sygnału GPS, podpalenia, naruszenia przestrzeni powietrznej. To pokazuje, że wojna za naszą wschodnią granicą to też nasza wojna – zaznacza ekspert, alarmując, że nie wszyscy są takiego samego zdania.

– Ta wojna już trwa, choć na poziomie hybrydowym. Rosja nie będzie próbowała przełamywać naszych granic dywizjami pancernymi, tylko działa w cyberprzestrzeni, informacyjnie oraz poprzez akty dywersji. Jej celem jest podważanie zaufania do państwa, tworzenie wrażenia chaosu i strachu – dodaje gen. Polko. – Weźmy na przykład działania w cyberprzestrzeni, jeżeli nasze serwery są systematycznie atakowane – trzeba przejść od obrony do ataku, mocno odpowiadać. Rosja buduje poczucie przewagi i chce wpływać na Zachód. Dopóki nie zmienimy strategii, eskalacja będzie się utrzymywać, a strach napędza agresję – podkreśla generał

Nasz rozmówca wyraża nadzieję, że ten akt dywersji, którego “źródła bardzo łatwo się domyślić, ale trudno będzie udowodnić” spotka się z odpowiednią reakcją. – W istocie Rosja prowadzi działania przeciwko Polsce, poniżej progu wojny – podsumowuje były dowódca GROM.

Przeczytaj również: “Ekspert: ‘Jesteśmy na świeczniku’. Wskazuje, do czego ‘musimy zmusić Rosję'”.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin