CELEBRITY
Zbigniew Ziobro w tarapatach. “Kara może wynieść nawet 15 lat”

Szefowa komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka zapowiedziała na środowej konferencji prasowej, że zostało złożone zawiadomienie do prokuratury w sprawie Zbigniewa Ziobry. Według wnioskodawców były minister sprawiedliwości miał popełnić dwa przestępstwa. Zdaniem jednego z polityków Koalicji Obywatelskiej grozi mu 15 lat więzienia.
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie Zbigniewa Ziobry i nielegalnej inwigilacji systemem Pegasus było zapowiadane już wcześniej przez komisję badającą nielegalne działania byłego ministra sprawiedliwości w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też: Ziobro doprowadzony przed komisję. Rozpoczęło się przesłuchanie
— Jako ówczesny minister sprawiedliwości i prokurator generalny ponosi pełną odpowiedzialność za wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości (…). Dziś skończyły się czasy bezkarności — powiedziała szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka.
Zbigniew Ziobro odpowie za Pegasusa. “Grozi mu 15 lat”
Przed kilkoma dniami Ziobro stawił się przed komisją śledczą i odpowiadał na pytania jej członków. Doszło do tego przy dopiero dziewiątej próbie doprowadzenia byłego prokuratora generalnego przed oblicze komisji. Jak poinformował na konferencji prasowej Witold Zembaczyński, na podstawie zgromadzonych dowodów “Ziobrze grozi 15 lat więzienia”.
Polityk przyznał na przesłuchaniu, że był inicjatorem izraelskiego oprogramowania, a o jego kupno mieli zabiegać prokuratorzy. Podkreślił, że ostateczna decyzja należała do ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia.
— Chciał (Ziobro — red.) mieć bata na niezawisłych sędziów, opozycję, niezależnych dziennikarzy — mówił z kolei wiceszef komisji śledczej z Lewicy, Tomasz Trela. — Liczymy, że na bazie naszych materiałów, w tym ostatniego przesłuchania Zbigniewa Ziobry, prokuratura szybko zajmie się sprawą — dodał.
Ziobro podczas przesłuchania tłumaczył, że rolą Pegasusa miała być walka z przestępcami. Zakup w znacznej mierze został sfinansowany ze środków z Funduszu Sprawiedliwości. System umożliwiał podsłuchiwanie rozmów i dostęp do danych na urządzeniach mobilnych.