Connect with us

CELEBRITY

Zbrodnia, która wstrząsnęła Gryficami: Jadwiga N. brutalnie zamordowana, a główny podejrzany twierdzi, że spał. Proces trwa.

Published

on

Kto zabił w Gryficach 64-letnia Jadwigę? Zanim emerytka zginęła, brutalny morderca ją szarpał, bił tępym narzędziem po całym ciele, zadał 42 ciosy nożem, by na koniec udusić. Oskarżony 67-letni kuzyn ofiary Waldemar Z. nie przyznaje się do brutalnego mordu, twierdząc, że zrobił to ktoś inny, gdy on spał.

Przed Sądem Okręgowym w Szczecinie ruszył proce w sprawie, która zszokowała całe Gryfice. To właśnie tam w lutym tego roku w jednym z mieszkań doszło do makabrycznego morderstwa. Ofiarą była 64-letnia Jadwiga N., schorowana emerytka. Prokuratura nie ma wątpliwości – kobieta została brutalnie pobita, dźgana nożem i na końcu uduszona. Główny podejrzany? Jej 67-letni kuzyn, Waldemar Z. Mężczyzna twierdzi jednak, że jest niewinny. „Kiedy to się stało, spałem” – zapewnia w sądzie.

6 lutego tego roku Jadwiga N. miała gościa. W jej mieszkaniu przy ul. Dąbskiej w Gryficach pojawił się kuzyn Waldemar Z. Przyszedł podziękować za pomoc w wypełnieniu dokumentów. Na spotkanie przyniósł butelkę wódki i papierosy. Choć emerytka stroniła od alkoholu, wpuściła krewnego do środka. To miało być zwykłe, rodzinne spotkanie. Jednak finał tej wizyty okazał się tragiczny.

Według Waldemara Z., w trakcie wizyty poczuł się gorzej. Kuzynka miała mu zaproponować, żeby położył się na kanapie w dużym pokoju. — Zasnąłem, a kiedy się obudziłem, zobaczyłem ja leżącą w kuchni na podłodze — mówił oskarżony.

Makabryczne szczegóły zbrodni
Prokuratura nie ma wątpliwości, że Jadwiga N. została zamordowana w bestialski sposób.

Oskarżony podczas awantury miał szarpać ofiarę, bić ją tępym narzędziem, zadać jej co najmniej 42 ciosy nożem, a na koniec udusić — odczytywała zarzuty prokurator Wioletta Łysiak. Waldemar Z. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że w czasie, kiedy doszło do zbrodni, spał.

Po odkryciu ciała kuzynki, Waldemar Z. miał ją ratować. — Próbowałem ją ocucić, ale nie reagowała — zeznał w sądzie. Twierdzi, że biegał po bloku, ale nikt nie otworzył mu drzwi. W końcu, korzystając z telefonu ofiary, zadzwonił do jej bliskich.

Zabił ojca w Boże Narodzenie

Syn zamordowanej Sebastian N. wspomina te tragiczne chwile. — Zadzwoniła do mnie żona brata, że zadzwonił do niej z telefonu mamy, jakiś facet, twierdząc, że mama nie żyje — zeznawał przed sądem syn ofiary. Gdy próbował dodzwonić się do swojej mamy, dopiero za drugim razem usłyszał w telefonie głos mężczyzny.

Powiedział mi tylko, że mama nie żyje i żebym zadzwonił na policje. Gdy spytałem, kto mówi, to odpowiedział, że wujek Waldek — wspomina syn zamordowanej.

Zanim na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, najpierw do mieszkania weszła opiekująca się schorowaną emerytką jej sąsiadka Mirosława. Przybiegła, gdy dowiedziała się od syna ofiary, co się stało, a po chwili w drzwiach stanęła również kuzynka pani Jadwigi.

— Gdy weszłam do tego mieszkania, to pierwsze co zobaczyłam to oskarżonego, który siedział w drzwiach do dużego pokoju i miał schowana twarz w dłoniach. W pokoju zobaczyłam jego stojące przy tapczanie białe adidasy, na których było widać jakieś czerwone ślady — wspominała. Po chwili zajrzała również do kuchni, gdzie wśród potłuczonego szkła w kałuży krwi leżało ciało pani Jadwigi.

Choć Waldemar Z. utrzymuje, że jest niewinny, prokuratura ma inne zdanie. Śledczy zgromadzili dowody, które ich zdaniem jednoznacznie wskazują na 67-latka jako sprawcę. Teraz mężczyzna odpowiada przed sądem. Grozi mu nawet dożywocie.

Waldemar Z. przekonuje, że nie miał nic wspólnego z morderstwem. Twierdzi, że w czasie, kiedy doszło do zbrodni, spał. „Musiało wejść tam ktoś inny” – mówi emeryt. Prokuratura jest jednak pewna swojej wersji. Czy sąd da wiarę zapewnieniom oskarżonego? Proces trwa, a mieszkańcy Gryfic z niecierpliwością czekają na wyrok w tej wstrząsającej sprawie.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

CELEBRITY4 minutes ago

170 tys. zł odprawy i płatny urlop stały się faktem. Prezydent Nawrocki właśnie podpisał

CELEBRITY8 minutes ago

Takich słów nie spodziewał się nikt!

CELEBRITY13 minutes ago

Z ostatniej chwili!

CELEBRITY17 minutes ago

Skandaliczne zachowanie Krystyny Pawłowicz. Tak potraktowała dziennikarkę TVP

CELEBRITY21 minutes ago

Czarzasty coraz śmielej

CELEBRITY24 minutes ago

“Nie był tylko potworem. Był kimś znacznie groźniejszym – mistrzem iluzji, wybitnie skutecznym aktorem w systemie, który współtworzył. Maciel Degollado, założyciel Legionu Chrystusa, nie działał wbrew regułom – on pisał dla nich scenariusz. Kiedy mówił o świętości, kłamał. Kiedy kładł rękę na głowie dziecka, robił to z premedytacją kata” – piszą Artur Nowak i Arkadiusz Stempin w książce “Imperium grzechu”. Kronika zbrodni Kościoła”. Link w komentarzu 👇

CELEBRITY31 minutes ago

Syn patrzył na ojca w osłupieniu. Wiedział już, że nie żyje. Nie rozglądając się zbytnio po pokoju, cicho wycofał się do sypialni matki. Łóżko było puste, a aparat telefoniczny rozbity. Matki nigdzie nie dostrzegł. Instynktownie nie dotykał niczego poza klamką i włącznikami światła. Pies wlókł się za nim jak cień. Jan odniósł wrażenie, że zwierzę czegoś się boi. W nim samym narastał lęk. Taki lęk rodzi się w człowieku, który staje sam na sam ze śmiercią. Link w komentarzu 👇

CELEBRITY36 minutes ago

Te czynności w łóżku są zakazane przez Kościół. Więcej w komentarzu 👇

CELEBRITY41 minutes ago

Zbrodnia, która wstrząsnęła Gryficami: Jadwiga N. brutalnie zamordowana, a główny podejrzany twierdzi, że spał. Proces trwa.

CELEBRITY45 minutes ago

❌ NAPISZ W KOMENTARZU❗ ⬇⬇

CELEBRITY47 minutes ago

Wiadomość Z OSTATNIEJ CHWILI

CELEBRITY52 minutes ago

Jelenia Góra pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci 12-latki. Społeczność szkolna wstrząśnięta, a wsparcie psychologiczne już w toku.

Copyright © 2025 USAtalkin