CELEBRITY
Żegna się z programem po pięciu latach
Po pięciu latach Bogdan Rymanowski żegna się z programem “Gość Wydarzeń”. Dziennikarz poinformował o tym w obszernym wpisie.
Bogdan Rymanowski to znany dziennikarz, który od wielu lat związany jest z Polsatem. Od października 2018 do 2021 roku prowadził “Wydarzenia”, główny serwis informacyjny stacji. W 2020 roku został prowadzącym “Gościem Wydarzeń”. Po pięciu latach dziennikarz ogłosił, że żegna się z publicystycznym formatem. W obszernym wpisie podsumował wszystkie rozmowy, które udało mu się przeprowadzić.
Kończy się moja pięcioletnia przygoda z ‘Gościem Wydarzeń’ na antenie Polsatu, Polsat News i Wydarzeń 24. Przez te lata (2020-25) byliśmy programem publicystycznym nr 1 w polskich telewizjach. Z największą widownią (przekraczającą 1 mln widzów) i z najlepszymi udziałami” – chwalił się Rymanowski. Dziennikarz podkreślił, że w ciągu tych pięciu lat w programie pojawiali się goście o różnych poglądach i na różnych stanowiskach. “Lewica, prawica i centrum. Prezydenci, premierzy, ministrowie wszystkich opcji politycznych. Staraliśmy się traktować wszystkich tak samo – bez jakichkolwiek preferencji, dociekliwie i z klasą” – pisał.
W dalszej części podziękował wszystkim tym, z którymi miał okazję współpracować przy programie. “Szczególnie jestem wdzięczny Dorocie Gawryluk, która od początku stała za tym projektem. I Małgorzacie Słomkowskiej – wydawczyni nr 1 – bez której inteligencji i poświęcenia żaden program by się nie udał”. Rymanowski zapewnił, że nie żegna się z Polsatem. “Pozostaję z niedzielnym ‘Śniadaniem Rymanowskiego’. Być może wkrótce powstaną w stacji nowe projekty z moim udziałem. Życzę wszystkim moim kolegom prowadzącym ‘Gościa Wydarzeń’ wszystkiego najlepszego i samych rzetelnych programów. Powodzenia” – zakończył.
Jednym z popularniejszych i z pewnością bardziej emocjonujących wywiadów przeprowadzonych przez Rymanowskiego był ten z Donaldem Tuskiem. Dziennikarz rozmawiał z premierem tuż przed wyborami prezydenckimi. Tusk zarzucał wtedy Nawrockiemu gangsterskie znajomości i sutenerską przeszłość, powołując się m.in. na freak fightera Jacka Murańskiego. W pewnym momencie Rymanowski zrobił bardzo wymowną minę, która szybko stała się viralem w sieci. To właśnie kadr z tego wywiadu dziennikarz zdecydował się zamieścić w swoim pożegnalnym wpisie.
