Connect with us

CELEBRITY

“Znajdziemy tego kogoś”

Published

on

Naboje na torach w Wielkopolsce. Policja wydała komunikat. “Znajdziemy tego kogoś”

W okolicy Ostrowa Wielkopolskiego na remontowanym odcinku torów znaleziono “ślepe” naboje karabinowe. Policja podejrzewa, że mogła to być prowokacja i sprawdzian dla służb.

Policja ustali sprawcę

“Pod Ostrowem Wlkp. na remontowanych torach ktoś podłożył naboje karabinowe tzw. ślepe. To naszym zdaniem prowokacja i sprawdzanie służb” – czytamy w krótkim komunikacie policji. “Znajdziemy tego kogoś i pociągniemy do odpowiedzialności karnej” – zapowiadają funkcjonariusze. We wpisie pojawia się również zdjęcie. Widać na nim dwa naboje przytwierdzone do części toru metalowym cienkim drutem. Mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, w rozmowie z RMF FM przyznał, że na miejscu działa już specjalna grupa śledcza. Policja dziękuje również pracownikom PKP za czujność i uwagę.

Prowokacja po atakach na kolej?

Policja uważa, że ta sytuacja z Wielkopolski może być prowokacją. Przypomnijmy jednak, że w miniony weekend na polskich torach doszło do, jak określa to rząd i prokuratura, “aktów sabotażu”. We wsi Mika (woj. mazowieckie) dwóch Ukraińców na zlecenie obcych służb miało zdetonować ładunek umieszczony na torach. W wyniku tego działania szyna została przerwana, co spowodowało ogromne zagrożenie wykolejenia pociągów. Tych dwóch mężczyzn uciekło od razu z Polski przez granicę z Białorusią. Dzień później służby zostały poinformowane o tym, że w miejscowości Gołąb niedaleko Puław (woj. lubelskie) doszło do zerwania trakcji. Uszkodzona linia uszkodziła okna w pociągu, którym jechało 475 pasażerów.

Czerwone flagi”

W trakcie rozmowy z Gazeta.pl ekspert od bezpieczeństwa, dr Michał Piekarski z Uniwersytetu Wrocławskiego, ostrzegał przed “czerwonymi flagami”. – Należy mieć na uwadze, że są zachowania, które nie pasują do schematu, nie są typowe dla osób przebywających na terenie kolejowym. Jeżeli ktoś zakłada coś przy torach, kręci się przy nich, próbuje zdobyć informacje o rozkładzie pociągów przewożących niebezpieczne ładunki albo ładunki wojskowe, albo chce poznać szczegóły zabezpieczenia ruchu kolejowego – to są czerwone flagi – ostrzegał ekspert. – Osoba robiąca zdjęcia pociągom może być po prostu pasjonatem. Ale dzięki temu spośród stu zgłoszeń o kimś, kto kręci się przy torach, może wyłonić się jedno dotyczące kogoś, kto chce tam założyć ładunek wybuchowy – apelował o zgłaszanie podejrzanych zachowań w rozmowie z Gazeta.pl dr Piekarski.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAtalkin