CELEBRITY
😉 Już na pierwszym spotkaniu skradł jej pocałunek…
Krzysztof Tomaszewski, syn słynnego komentatora Bohdana Tomaszewskiego, w mikołajki, po ośmiu miesiącach znajomości, wziął ślub ze sporo młodszą Anną. 80-latek opowiada “Faktowi”, w jakich okolicznościach poznał swoją żonę. Wspomina również o różnicy wieku, jaka ich dzieli.
Krzysztof Logan Tomaszewski to pisarz, malarz, autor tekstów piosenek i scenarzysta, a prywatnie syn legendarnego komentatora Bohdana Tomaszewskiego. Na swoim koncie ma 15 książek i teksty piosenek dla największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Autor hitu “Już nie ma dzikich plaż” ma swoim dorobku trzy płyty winylowe.
Krzysztof Tomaszewski w rozmowie z “Faktem” opowiedział, w jakich okolicznościach doszło do spotkania z przyszłą żoną Anną. Para poznała się w parku w Konstancinie.
— Żyję ze swojej twórczości. Napisałem 15 książek, w tym najgłośniejsze: “Stadion Zachodzącego Słońca”, biografia mojego ojca, świętej pamięci Bohdana Tomaszewskiego, “Zawsze możesz powrócić”, to jest mój dziennik emigracji, i ostatnie dwie książki “Kino samotnych psów” oraz “Konie na uwięzi”, czyli zbiór moich wierszy, piosenek, i przebojów. Nie bez przyczyny o nich wspominam, ponieważ, gdy w maju tego roku podpisywałem w parku w Konstancinie moje książki, spotkałem swoją obecną żonę. Była na spacerze ze swoją mamą i psem i poprosiła o mój autograf. Jeszcze tego samego dnia zadzwoniła do mnie, dodam tylko, że z tyłu książki jest podany mój numer telefonu i raz jeszcze mi podziękowała — opowiada “Faktowi” Krzysztof Tomaszewski.
Podczas rozmowy z Anną, Krzysztof od razu postanowił zaprosić ją do siebie do domu. Pretekstem było spotkanie z wyjątkowymi artystami.
Wtedy odezwała się moja dusza kobieciarza i zaprosiłem ją na koncert, który dwa razy w roku odbywa się w moim ogrodzie. Pojawiają się na nim takie gwiazdy jak: Krzesimir Dębski, Lidia Stanisławska, Jerzy Filar, czy Andrzej Rosiewicz. Nagle coś mnie podkusiło i powiedziałem, żeby przyjechała do mnie wcześniej. Tak też się stało. Weszła do domu, usiadła na kanapie i się zaczęło… Oszalałem na punkcie tej dziewczyny! Kobiety są największą inspiracją świata dla artystów — kontynuuje.
Krzysztof Tomaszewski był absolutnie zauroczony Anną. Już na pierwszym spotkaniu skradł jej pocałunek. Nie spodziewał się jednak, że jego wybranka jest już zajęta…
Nie znając jej za dobrze, pocałowałem ją…. Ona była lekko zszokowana i szepnęła, że ma narzeczonego! Rozstała się z nim na dobre po czterech miesiącach, a nasza miłość rozkwitła
Zaledwie po ośmiu miesiącach znajomości, Krzysztof Tomaszewski i Anna w Konstancinie wzięli ślub cywilny.
— W mikołajki wzięliśmy ślub, na którym pojawiło się kilku wspaniałych artystów: Mietek Jurecki z Budki Suflera, Wojciech Majewski, Andrzej Rosiewicz, czy Lidia Stanisławska z mężem. Było też trochę znajomych, przyjaciół, i część rodziny — opowiada Krzysztof Tomaszewski.
— Dostaliśmy z Anią mnóstwo wspaniałych prezentów, a ilość kwiatów zapiera dech w piersiach. Później Ania dowcipnie powiedziała: szkoda, że tak dużo kopert nie dostaliśmy, jak tych kwiatów — dodaje ze śmiechem.
Krzysztof Tomaszewski w samych superlatywach opowiada o swojej żonie. Ujawnia, czym zdobyła jego serce.
Ania nie ma jakiejś niezwykłej profesji, ale jest osobą skromną, bardzo pracowitą. Angażuje się we wszystko, co robi. Jest promienna i bardzo wrażliwa, ma cudowną duszę. Ujęła mnie swoją czułością, która jest dla mnie kwintesencją miłości. Takiej kobiety, jak ona do tej pory jeszcze w życiu nie spotkałem. Dostaję od niej również wspaniałe prezenty, jakich nie dostałem nigdy od żadnej kobiety — zachwyca się Krzysztof.
80-letni Krzysztof Tomaszewski odpowiada na komentarze o różnicę wieku
Ślub Krzysztofa Tomaszewskiego wzbudził ogromne emocje, także w związku z widoczną, sporą różnicą wieku, jaka dzieli go z żoną. Pisarz postanowił odnieść się do tych komentarzy.
A różnica wieku? Obliczam, że 10 proc. ludzi, którzy nie okazują życzliwości, sympatii, a wręcz zieją żółcią, to są ludzie, którzy podkreślają tę ogromną różnicę wieku. Nie jestem Al Pacino, ale on też miał związek, gdzie było 35 lat różnicy. Podobne związki mają Cezary Pazura, Karol Strasburger — można wymieniać i wymieniać, a przecież na miłość nigdy nie jest za późno!
— powiedział.
