Polska piosenkarka wybrała się na mecz naszych piłkarzy. Pokonała ponad 2,5 tys. kilometrów

Podczas niedzielnego meczu FC Porto z Benficą, na trybunach pojawiła się… jedna z najpopularniejszych polskich piosenkarek. Jak się okazuje, towarzyszyła ona żonie zawodnika z naszego kraju.

To spotkanie to jeden z największych portugalskich klasyków piłkarskich. Spotkanie FC Porto z Benficą zakończyło się remisem 0:0.

Usyk wywołał skandal. Na to wpłacił pieniądze

Choć na boisku zabrakło bramek, uwagę kibiców przyciągnęła solidna gra polskich obrońców – Jana Bednarka i Jakuba Kiwiora. Obaj zawodnicy z naszego kraju, którzy dołączyli do FC Porto latem, stworzyli duet, który w ostatnich pięciu meczach nie dopuścił do straty bramki.

Na trybunach podczas wielkiego portugalskiego hitu kibicowała im… polska gwiazda estrady. Zuzanna Grabowska, znana jako Sanah, pojawiła się na stadionie w Porto. Znana piosenkarka ubrana w koszulkę z nazwiskiem “Bednarek”, towarzyszyła Julii Bednarek, żonie piłkarza.

Nie mogliśmy być na koncercie na Stadionie Narodowym, to Zuzia wpadała do nas na stadion!” — napisała w opisie fotek żona Jana Bednarka. Przypomnijmy, że Warszawę i Porto w linii prostej dzieli ponad 2,5 tys. km.

Wpis żony defensora FC Porto nie przeszedł bez echa. “Czad” — skomentowała żona Kamila Glika. Z kolei Marina Łuczenko-Szczęsna na wpis zareagowała emotikoną w kształcie czerwonego serduszka.