CELEBRITY
Posłanka KO o decyzji Szymona Hołowni. “Nie udźwignął”

Myślę, że być może ta kadencja będzie zapamiętana, jako ta, która zmieniła prawa zwierząt — mówi we wtorek w “Onet Rano.” posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Piekarska. Polityczka wyraża nadzieję, że prezydent Karol Nawrocki ma empatię wobec zwierząt i podpiszę “ustawę łańcuchową”. Piekarska komentuje również zapowiedziane przez Szymona Hołownię odejście z polityki. — Myślę, że nie udźwignął tego i popełnił wiele błędów — ocenia.
Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Piekarska pytana była o tzw. ustawę łańcuchową, która została już przegłosowana w Sejmie i trafiła do Senatu. — To jest ważna zmiana i mam nadzieję, że ona zmieni sytuację zwierząt, szczególnie na wsi. Teoretycznie one powinny być przypięte na trzymetrowych łańcuchach, ale te łańcuchy są zdecydowanie krótsze — mówi posłanka.
Polityczka tłumaczy, że ustawa zakazuje trzymania psa na “stałej uwięzi”, wyjątkami są spacery, czy wizyty u weterynarza. — Pies jest zwierzęciem towarzyszącym i najlepszym dla niego miejscem jest towarzystwo człowieka, ale wiadomo, że nie każdy pies będzie miał tyle szczęścia, żeby mieszkać z człowiekiem w domu — podkreśla.
ZOBACZ: Groził nożem, zabił dwa psy i chciał wysadzić mieszkanie. 28-latek z Opola trafił do aresztu
Kontrowersje wokół kojców. “To zależy od nas”
Polityczka przyznaje także, że to kojce budzą najwięcej kontrowersji. — Nie ma obowiązku umieszczania psa w kojcu, to jest opcja — tłumaczy Piekarska i dodaje, że psy dziś też siedzą w kojcach, ale nie jest to zdefiniowane pojęcie, więc “wszystko może być kojcem”. Ustawa precyzuje rozmiar kojca, który ma być dopasowany do wielkości psa.
Posłanka podkreśla, że nie będzie “strażnika” przy każdym kojcu dla psa, przy każdym mieszkaniu. — Ale to od nas zależy, czy będziemy reagować — mówi. Przypomina sprawę kota w Krakowie, któremu właściciel uciął kawałek języka. Sprawę zgłosił sąsiad, dzięki czemu zwierze przeżyło.
Posłanka przyznaje, że w ustawie jest trochę kompromisów, ponieważ ustawa musi też zostać podpisana przez prezydenta. — Jak był międzynarodowy dzień psa, to pani prezydentowa na swoich mediach społecznościowych umieściła zdjęcie Kasi Nawrockiej z małym pieskiem. Nie wiem, czy państwo Nawroccy mają psa, czy to pies zaprzyjaźnionej rodziny, ale jeżeli ktoś zamieszcza zdjęcie z psem, to chyba psy lubi — mówi potem, wyrażając nadzieję, że Karol Nawrocki ma pewną wrażliwość wobec zwierząt.
SPRAWDŹ: 67-latek spełnił groźby. Zaatakował psa siekierą
Piekarska informuje również, że już dziś podczas Komisji ds. Ochrony Zwierząt posłowie zajmą się także ustawą o hodowli zwierząt na futra, do której prace i przymiarki trwają już ponad 20 lat. — Ktoś kiedyś powiedział, że najlepsza idea to ta, na którą przyszedł czas i chyba na to przyszedł. Myślę, że być może ta kadencja będzie zapamiętana, jako ta, która zmieniła prawa zwierząt — ocenia polityczka.
Piekarska pytana była także o kryzysową sytuację Polski 2050 oraz zapowiedziane odejście z polityki jej lidera Szymona Hołowni. — Dwa lata temu był ulubionym marszałkiem, ludzie w kinie oglądali obrady Sejmu. Myślę, że nie udźwignął tego i popełnił wiele błędów. To nocne spotkanie przelało chyba czarę goryczy i ono zrobiło bardzo źle i Polsce 2050 i samemu Marszałkowi — ocenia posłanka. Jak dodaje, “trzeba było przewidzieć, że to będzie miało takie konsekwencje”.
CZYTAJ: Szymon Hołownia wprost o swoich szansach na stanowisko w ONZ. Po tym znacząco wzrosły
Zdaniem polityczki Hołownia został ograny. — Kaczyński jest wytrawnym graczem, który nie takich zawodników eliminował ze sceny i pożerał — mówi. Dodaje później także, że trzyma kciuki za dobry wybór na pozycję przewodniczącego w Polsce 2050, bo “jeżeli ta koalicja może przedłużyć mandat do rządzenia, to musi mieć koalicjantów”.