CELEBRITY
Tyle Sejm wydał na wyjazd Hołowni do USA. Sześciocyfrowa kwota
Kancelaria Sejmu ujawniła koszty wizyty marszałka Szymona Hołowni w USA na początku października, podczas której spotkał się z sekretarzem generalnym ONZ. Lider Polski 2050 stara się o stanowisko Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców, co też miało być poruszane w trakcie jego spotkań za oceanem. TVN24 poinformowało, że otrzymała tylko częściowo podliczoną kwotę.
Oficjalnie powodem wizyty było spotkanie się z Polonią w Nowym Jorku i udział w 88. Paradzie Pułaskiego. W komunikacie Sejmu z tej podróży nie wynika, że Hołownia podczas rozmów z przewodniczącą Zgromadzenia Ogólnego ONZ Annaleną Baerbock i sekretarzem generalnym ONZ António Guterresem poruszał temat osobistego awansu. Jednak wiadomo, że Hołownia zabiega o prestiżową międzynarodową posadę w strukturze Narodów Zjednoczonych.
TVN24 31 października podało, że Kancelaria Sejmu częściowo podliczyła koszty podróży Hołowni do Stanów Zjednoczonych. “Koszt biletów lotniczych wyniósł 123 tys. 747 zł 14 gr, koszt diet 2 tys. 340 zł 75 gr, a koszt ubezpieczenia 200 zł” — podała telewizja. Urzędnicy z Wiejskiej dodali, że “trwają rozliczenia między Kancelarią Sejmu a placówkami dyplomatycznymi, które brały udział w organizacji wyjazdu, a więc pozostałe kwoty dotyczące zakwaterowania nie są jeszcze znane”.
To oznacza, że dwudniowy wyjazd Hołowni do USA kosztował z publicznych pieniędzy na stan obecnej wiedzy ponad 126 tys. zł.
W połowie listopada Hołownia powinien opuścić fotel marszałka Sejmu, zgodnie z ustaleniami w ramach koalicji rządzącej. Jego miejsce ma zająć polityk Nowej Lewicy, zapewne wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty. Lider Polski 2050 zadeklarował gotowość odejścia z polskiej polityki.
Według doniesień medialnych Hołownia może zostać nowym ambasadorem USA, jeśli nie uda mi się zostać Wysokim Komisarzem ds. Uchodźców ONZ. Ma w tym go popierać część koalicji rządzącej, jak i prezydent Karol Nawrocki.
Szymon Hołownia najlepiej odnalazłby się w roli niezwiązanej z polityką, uważa 57 proc. respondentów — wynika z sondażu IBRiS dla “Faktu”. 8 proc. ankietowanych dalej widziałoby go w roli marszałka Sejmu, a 2 proc. w roli wysokiego komisarza w ONZ.
